JM napisał(a):
> Dostalem pierwsze stypendium specjalne dla niepelnosprawnych studiujacych
> zaocznie.
>
> Jest to kwota az....80 zl :-).
> I tak juz ma zostac co miesiac.
>
> Co Wy na to ? Wczesniej dawali 300 pln na zasadzie 20 % pensji asystenta. U
> Was tez daja takie niesamowite kwoty ?
>
>

Dobra wiec ja wyglosze swoje kontrowersyjne zdanie na ten temat :P

Po pierwsze ja dostaje 150 socjalnego+150 specjalnego w sumie wiec 300 zl ;)

Po drugie tak narzekamy na te niskie stypendia i zapomogi - ale 1 rzecz
mi sie nie chce w glowie zmiescic - tzn nie rozumiem jakim prawem PFRON
tak ochoczo dofinansowuje płatne szkolnictwo.... Przepraszam bardzo ale
jakość studiowania na studiach płatnych i nie płatnych to 2 zupełnie
rożne bajki - i poza marginalnymi przypadkami (np osoby dojezdzajace)
nie widze sensu dofinansowywania platnych studiow - mi samemu nie udało
sie dostac za pierwszym razem niestety - pewnych rzezcy nauczyło mnie to
i za drugim razem juz jakos poszlo, wiekszosc osob narzekajacych na
tragiczną pomoc socjalną to osoby studiujące zaocznie... wiec widze tu
jakby pewną niekonsekwencję... i tak - wioem ze na studia dzienne jest
sie strasznie ciezko dostac..... ale z drugiej strony... czy ktoś mowil
ze zawsze bedzie łatwo ?
Druga sprawa to podejście uczelni do studenta niepełnosprawnego.
Studiuję na najgorzej przystosowanym wydziale uniwersytetu Gdańskiego
(Zarządzanie Sopot) i jakoś sobie radze.... jesli chgodzi o nauke to
zdecydowanie nie jestrem asem ale staram sie choc obchodzic tym co sie
na uczelni dzieje - to wszystko chyba spotyka sie z uznaniem profesorów
bo w ŻADNYM wypadku jak do tej pory (1 sem juz za mną) nie spotkałem się
z jakąś wrogością wobec mnie czy też tym ze ktos odmowił mi dluzszego
czasu na wszystkie wypowiedzi pisemne. Wiec bardzo przepraszam za ten
drobny OT - ale z sytuacja studenta ON jest zle - ale nie jest
tragicznie - i jak sie choce to sie da :) glowy do gory - sesja dopiero
pod koniec maja :P ;]


--
Yacho