Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!news.internetia.pl!ne
wsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Czarnulka" <m...@b...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: sukienka na impreze
Date: Tue, 28 Aug 2007 10:48:24 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 84
Message-ID: <fb0npo$f4u$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <f9igpa$ogj$1@nemesis.news.tpi.pl> <op.txoeag1fcsuz9c@tc_45860.mpk.local>
<fasjfp$ptp$1@nemesis.news.tpi.pl> <op.txq9o2izcsuz9c@tc_45860.mpk.local>
NNTP-Posting-Host: ip-62-69-201-251.globalconnect.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1188291192 15518 62.69.201.251 (28 Aug 2007 08:53:12
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 28 Aug 2007 08:53:12 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3138
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
X-Antivirus: avast! (VPS 000769-0, 2007-08-27), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:145639
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Kruszyzna"
> Ja tam sie nie znam, ale dla mnie braz to zaden niewypal. Jesli Ci w nim
> ladnie, to dlaczego nie?
Bo jestem z tej epoki, w której na letnie wesela chodzi się w jaśniejszych
kieckach. Ciemną to od października do marca, wczesnego kwietnia.
> Ja bylam na czarno-czerwono. To znaczy kieca czarna, a czerwone dodatki w
> postaci korali, torebki, butow i zakietu, ktory i tak wisial caly czas na
> krzesle. W ogole to babki byly ubrane dosc roznorodnie, ale te na bialo
> wybijaly sie z tlumu razem z panna mloda :)
Nic mi nie mów o tych w białym. Panna młoda wybijała się tylko dlatego, że
była w ecru ;)
>> Ad kosmetikam: teraz mam pod oczami pietruszkowy krem Ziai - najlepszy
>> dla
>> mnie przeciwko powstawaniu zmarszczek (bo jeszcze nie mam - 24 lata i
>> krótkowzroczno?a) :)
>
> Czy Tobie lat ubywa?? 24 mialas trzy lata temu :))
O serio? No niestety nie ubywa ;) (jakkolwiek jak moje chłopię chce być
miłe, to mówi, że nic się nie zmieniłam od momentu poznania 5 lat temu) :)
> Pietruszkowy jest w porzo. Mialam ostatnio Dermike Nobless cos tam cos
> tam. Bardzo, bardzo dobry. Dluga, waska, niebieska tubka. Nie mam pojecia,
> ile kosztowal, bo to prezent, ale najtanszy chyba nie jest.
Dermika mi się kojarzy z mocniejszymi kremami, a tych boję się jak ognia -
że uczulą, podrażnią, rozleniwią skórę, albo coś :)
> Teraz testuje Dermedic (polska apteczna firma) roznorakie kremy pod oczy
> (w postaci probek oczywiscie :). Moim zdaniem swietne. Ktory nie bralam,
> zawsze mi pasowal.
Do tej firmy podchodzę jak do jeża, bo kupiłam kiedyś mamie supernawilżający
krem, a ona uznała, że za mało nawilża i chciała go zużyć do pięt. Cóż, do
stóp mogłam jej kupić nieco tańszy... :(
Dziwnym trafem moja mama ma tendencję do zabierania mi kosmetyków (żegnaj
moja paletko Ruby Rose 72 kolory), i zużywania ich wedle własnych potrzeb :)
Ale może chłopu przytargam, niech się uczy mazania pod oczami.
> Napyszcznie mam teraz Dax Cosmetics - no i nie pamietam nazwy, a leze w
> wyrze, komp lezy na mnie i nie chce mi sie isc do lazienki - seria cos z
> perlami matujacymi. Takie lososiowo-kremowe opakowanie. Krem w takim samym
> kolorze. To moj chyba czwarty sloiczek z tej serii. Absolutnie boski! Nie
> dosc, ze naprawde matuje, to jeszcze daje fajne uczucie chlodzenia i
> lagodzenia. Zero podraznien. Mialam trzy (chyba) matujace, teraz mam
> dotleniajacy, ale jest rownie fajny. A, na tych matujacych jest napisane,
> ze sa po 35. roku zycia. To lubie :)
Wnioskuję, że do 35 masz daleko i krem nada się i dla mnie? ;)
> Ja brazujacych w ogole nie uzywam. Nigdy nie umialam ich poprawnie
> rozsmarowac, bo do tego trzeba cierpliwosci, a ja cierpliwa nie jestem.
> Opale sie, to dobrze, nie opale, trudno :)
Ja się naumiałam. W Bieszczadach bosko się opaliłam, ale zeszło mi do
wesela, a kieca powycinana była niemożebnie, więc kilka razy się
posmarowałam i rzeczywiście był wygląd opalony i dość naturalny. Zaś po
powrocie do domu zobaczyłam, że jednak żółtawo już wyglądam.
BTW, niech żyje stadion. Sprzedawca butów mnie zwodził do ostatniej chwili,
że sprowadzi mi brązowe obuwie nr 40 (mierzyłam czarne i były ok, ale kolor
chciałam mieć do trebki i kiecki dopasowany), aż w sobotę zamknął sklep i
wywiesił kartkę, że za utrudnienia przeprasza. Pojechałam szybko na stadion
i tam kupiłam klasyczne z wyglądu szpilki, brązowe, za trzydzieści zł. Do
tego doinwestowałam w żelową wkładkę (bo plastikowe były, jak to za tę cenę)
i żel compeed i tańczyłam całą noc :) Myślę, że jeszcze się w nich przejadę
kilka razy na uczelnię i bez żalu wyrzucę.
> Krusz.
> caly czas widze krzaczki, wiec rezygnuje z polskich literek. To chyba nie
> problem, prawda? :)
Żaden, ale wg mnie masz jednak źle ustawione kodowanie.
Pozdrawiam
C.
|