Data: 2007-01-08 08:01:01
Temat: Re: sukienka (sweterko-spodniczka)
Od: " Nixe" <n...@f...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:jffmrtx30h3q$.1tyzzxpuo6ugg.dlg@40tude.net>
Z. Boczek <z...@w...pl> pisze:
> Jednocześnie uważam, że całokształtu wyglądu można wciąż
> pozazdrościć (i chyba nie jestem w tym odosobniony :>), tym bardziej
> w kontekście wyglądu krytyków (to mogło zaboleć te najgłośniejsze -
> zdaję sobie z tego sprawę...) :)
Ja mówiłam - kwestia gustu :)
Tej pani mogłabym pozazdrościć jedynie figury, choć nieskromnie mówiąc w
kwestii proporcji (nie wymiarów) niewiele mi do niej brakuje :-P
Pozostałość - twarz, wyraz twarzy, fryzura, makijaż, stylizacja NIE PODOBAJĄ
MI SIĘ KOMPLETNIE, więc siłą rzeczy trudno tu mówić o jakiejkolwiek
zazdrości. Musieliby mi naprawdę duuuuużo zapłacić, bym zechciała tak
wyglądać.
Natomiast z chęcią "powyglądałabym" sobie jak Kinga Rusin albo Małgosia
Foremniak, bo podobają mi się w całości :)
> Jasne, ale nic o tej pani, Jej gustach i IQ nie wiemy, prawda? :)
Ależ ja nie mówię o gustach i IQ tej pani, tylko o jej wyglądzie.
> Cóż, znajomych sami sobie dobieramy...
Oczywiście. Nie narzekam na ten wybór.
> Życzę Ci zatem, ażebyś nigdy nie podpadła swojemu towarzystwu
> stylizacją (nie urodą) :)
Ależ podpadłam i to nie raz :)
Co zupełnie o niczym nie świadczy, bo - będę nudna - de gustibus ...
--
Nixe
|