« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2005-11-04 10:43:39
Temat: Re: suszona kielbasaDnia Fri, 4 Nov 2005 09:26:19 +0100, batory napisał(a):
> Nie dopuści w Unii, a w Polsce póki co możemy jeść to co chcemy
Przestaw moze date w kompie :)
Przy sprzedazy na wszystkie rynki Unii obowiazuja te same normy.
--
pozdrawiam
Maciek
"Wy mi nie mowcie co mam robic,
a ja wam nie powiem gdzie macie isc"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2005-11-04 10:46:46
Temat: Re: suszona kielbasa
Użytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisał w
wiadomości news:5m9mm1lkrt53kq0mjlf4mftu1fh95vhvtr@4ax.com...
> >> >A tak juz BTW to zastanow sie najpierw czemu wedliny w calej unii
smakuja
> >> >tak samo (jedynie w Polsce jeszcze sie do norm Unii nie dostosowali)
> >> >
> >> To Ty jadles wedliny z calej Unii??
> >>
> >> Kot, co z niejednego pieca kielbasy jadal...
> >
> >Jadalo sie tu i uwdzie
> >Poza tym mam znajomych ktorzy jezdza po calym swiecie
> >I nie raz rozmawialismy na te wlasnie tematy
> >
> >Pozdrowienia
> >Kondziorek
>
>
> Ja sie dalej pytam - w CALEJ unii?? probowales wszystkich
> unijnych? Np we Wloszech?
>
> Pierz
> K.T. - starannie opakowana
1. pytasz pierwszy raz wiec nie dalej...
2. Wloskie regionalne (powtorze dla malo czytatych REGIONALNE) wyroby maja
swoj specyficzny niepowtarzalny smak
3. Polskie potrawy maja swoj niepowtarzalny smak i sa bardzo cenione na
calym swiecie
4. sprobuj szynki niemieckiej, angielskiej itp itd Roznicy nie zobaczysz
(oprocz powtorze REGIONALNYCH wyrobow)
5. Odnosze wrazenie ze jestem straszliwie nielubiany na tej grupie poniewaz
jesli cos powiem od razu spotykam sie z atakiem
Nawet jesli jest to na prawde dobry przepis (w najlepszym wypadku pozostaje
on calkowicie bez odzewu)
Wnioski?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2005-11-04 10:50:05
Temat: Re: suszona kielbasaKondziorek wrote:
> Niby racja ale jednak zamknal
> Wiem ze w Polsce jeszcze trudno (Bogu dzieki) wyegzekwowac te normy ale
> szereg producentow juz sie do nich stosuje... niestety
wiesz co? Nie kupuj towarów za grosze, to będziesz miał porządniejsze
rzeczy. A coponiektórych polskich wędlin się po prostu nie da jeść. Nie
oznacza to, że wszystkie są do niczego. To samo masz i w Niemczech, i we
Włoszech i w innych krajach Unii. No i nie wszystkim smakuje to samo.
Jednemu śledzie (przepraszam niejedzących), innemu kisiel (to samo).
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2005-11-04 10:52:48
Temat: Re: suszona kielbasa
Użytkownik "Marcin E. Hamerla" <X...@X...Xonet.Xpl.removeX>
napisał w wiadomości
> >A tak juz BTW to zastanow sie najpierw czemu wedliny w calej unii smakuja
> >tak samo (jedynie w Polsce jeszcze sie do norm Unii nie dostosowali)
>
> Unia zakazuje dobrej jakosci wedlin? Na łeb upadles? Problem jest w
> czym innym. Dobre wedliny sa drogie, a konsument woli kupic taniej. A
> z kolei normy unijne sa bardziej liberalne niz nasze sprzed jakiegos
> czasu i mozna zrobic jeszcze taniej.
>
> --
> Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
>
Nie nie upadlem
Widocznie nie czytujesz (i nie orientujesz sie) z czego i jak sie robi
wedliny (te rzecz jasna 'w normalnych cenach")
A co do norm unijnych w stosunku do pozywienia... lepiej sie nie wypowiadac
na ten temat
Powiem tylko jedno Zastanowcie sie czemu Polskie wedliny sa chwalone na
swiecie a np. Niemieckie juz nie?
(Powtorze po raz kolejny nie mowie tu o regionalnych potrawach)
Zgoda sa i w Niemczech przepyszne kielbaski (na Bawarii na ten przyklad) ale
to marginalne przyklady
A czemu Polski Krakus zawsze byl bardzo ceniony na calym swiecie?
Pozdrowienia
Kondziorek
p.s. Wloskie szynki sa bardzo smaczne jednak glownie te z gornej polki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2005-11-04 10:55:19
Temat: Re: suszona kielbasaKondziorek wrote:
> 1. pytasz pierwszy raz wiec nie dalej...
> 2. Wloskie regionalne (powtorze dla malo czytatych REGIONALNE) wyroby maja
> swoj specyficzny niepowtarzalny smak
> 3. Polskie potrawy maja swoj niepowtarzalny smak i sa bardzo cenione na
> calym swiecie
> 4. sprobuj szynki niemieckiej, angielskiej itp itd Roznicy nie zobaczysz
> (oprocz powtorze REGIONALNYCH wyrobow)
> 5. Odnosze wrazenie ze jestem straszliwie nielubiany na tej grupie poniewaz
> jesli cos powiem od razu spotykam sie z atakiem
> Nawet jesli jest to na prawde dobry przepis (w najlepszym wypadku pozostaje
> on calkowicie bez odzewu)
>
> Wnioski?
wnioski są takie, że opanowywuje cię jakiś kompleks. To nie są ataki,
tylko wymiana zdań. Po prostu większość nie zgadza się z twoją opinią,
że Unia zmusza producentów do robienia bubli. Poczytaj trochę o normach
unijnych. Co prawda jest tam wiele bzdur i regulacji zupełnie zbędnych,
jak np. nowe przepisy uznające zboże jako środek spożywczy (słusznie
zresztą) i wynikające z tego konsekwencje dla rolników (bzdurne i
drogie). A ja też podawałem czasami jakiś przepis i nie było komentarza.
Też mam się powiesić? Oczywiście wezmę do tego dobry sznur sizalowy bez
konserwantów ;-)
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2005-11-04 10:58:59
Temat: Re: suszona kielbasaKondziorek wrote:
> Powiem tylko jedno Zastanowcie sie czemu Polskie wedliny sa chwalone na
> swiecie a np. Niemieckie juz nie?
nie wszędzie. Moje dzieci np. polskiej kiełbasy nie tkną, bo im knurem
zalatuje. A niemiecka szynka (ta dobra, nie z jakiegoś dyskontu) jest
też ceniona.
> (Powtorze po raz kolejny nie mowie tu o regionalnych potrawach)
> Zgoda sa i w Niemczech przepyszne kielbaski (na Bawarii na ten przyklad) ale
> to marginalne przyklady
> A czemu Polski Krakus zawsze byl bardzo ceniony na calym swiecie?
bo był stosunkowo tani.
> p.s. Wloskie szynki sa bardzo smaczne jednak glownie te z gornej polki
niemiecka ze Szwarcwaldu też, to samo hiszpańskie.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2005-11-04 11:01:20
Temat: Re: suszona kielbasaWaldemar Krzok napisal(a):
>że Unia zmusza producentów do robienia bubli. Poczytaj trochę o normach
>unijnych. Co prawda jest tam wiele bzdur i regulacji zupełnie zbędnych,
Co powiesz, drogi Waldemarze, na ROHS?
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2005-11-04 11:05:13
Temat: Re: suszona kielbasa
Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@c...de> napisał w wiadomości
news:3t0smnFqh9apU1@uni-berlin.de...
> Kondziorek wrote:
>
> > Niby racja ale jednak zamknal
> > Wiem ze w Polsce jeszcze trudno (Bogu dzieki) wyegzekwowac te normy ale
> > szereg producentow juz sie do nich stosuje... niestety
>
> wiesz co? Nie kupuj towarów za grosze, to będziesz miał porządniejsze
> rzeczy. A coponiektórych polskich wędlin się po prostu nie da jeść. Nie
> oznacza to, że wszystkie są do niczego. To samo masz i w Niemczech, i we
> Włoszech i w innych krajach Unii. No i nie wszystkim smakuje to samo.
> Jednemu śledzie (przepraszam niejedzących), innemu kisiel (to samo).
>
> Waldek
Ok racja ze w wiekszosci te tanie wyroby sa do niczego
Jednak i tu znajduja sie "perelki"
To jedna strona medalu
Druga jest taka ze nie kazdego stac na szynke za 60 zl za kilogram (a nawet
drozsza) czy ser zolty za 120 zl za kg
Pamietam ze dawniej ser zolty byl tani... bardzo tani i smaczny
Tak samo wedliny byly sporo tansze a jakosciowo o wiele lepsze
Krakowska to byla Krakoska (a ne tylko z nazwy) mysliwska zawsze sie
wysuszala a nie zieleniala, szynka jak polezala 2 czy 3 dni w lodowce
najwyzej lekko podeschla a nie od razu pokrywala sie bialym sliskim
smierdzacym nalotem
Itd itp
jak dla mnie to EOT bo widze ze to bicie piany i bezsensowne odbijanie
pileczki
Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia
Kondziorek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2005-11-04 11:06:40
Temat: Re: suszona kielbasaKondziorek napisał(a):
> Użytkownik "JerzyN" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
>>Nikt ci nie zabrania robić kiełbas nawet z samego miesa.
>>Pies jest gdzie indziej pogrzebany.
>>Przeczytaj sobie chociażby list "Po śniadaniu..."
>>pozdr. Jerzy
> Dobry czlowieku, bzdury pleciesz
Bzdury? Czytaj:
Ile mięsa w mięsie?
16.12.2004
Ile może ważyć kilogram mięsa? Standardowo 1,15 kg, ale dobrze
naszprycowany solanką nawet 1,35 kg. Na tyle _zezwalają_normy_, teraz
już unijne. Kto się na nie specjalnie nie ogląda, potrafi tak napompować
mięso, że przybierze na wadze.... dwukrotnie.
http://www.ppr.pl/artykul.php?id=115771
> Rozmawiales z tym czlowiekiem?
> czytales artykul na ten temat w Nowinach Gliwickich?
> Znasz normy europejskie dotyczace mies i wedlin?
> NIe nikt mi nie zabroni tyle ze po prostu nie zostana dopuszczone do obrotu
> (handlu)
> Poczytaj sobie sam Ja go czytalem
Rzuć to do sieci.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2005-11-04 11:07:32
Temat: Re: suszona kielbasaMarcin E. Hamerla wrote:
> Waldemar Krzok napisal(a):
>
>
>>że Unia zmusza producentów do robienia bubli. Poczytaj trochę o normach
>>unijnych. Co prawda jest tam wiele bzdur i regulacji zupełnie zbędnych,
>
>
> Co powiesz, drogi Waldemarze, na ROHS?
>
znaczy bez przekleństw? Nic ;-)
No nie, trochę ma to sens, ale lutowanie lutem bezołowiowym jest
naprawdę upierdliwe. A to, że ciężkich metali będzie mniej w otoczeniu
to w sumie dobra rzecz.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |