Katarzyna Kulpa <k...@h...pl> wrote:

> no bo to bylo w sklepie Guerlaina. jedyny, jaki znalam w Warszawie,
> wzial i przestal istniec.
Prawdę mówiąc, nie wiem, czy ten krakowski jeszcze istnieje -- sprawdzę.
Już niedługo, ha!

> poslalam ci some time ago mejlika, doszedl?
Doszedł był szczęśliwie, to ja zwlekam z odpowiadaniem. Dużo mam na łbie
ostatnio...

> ale ja sie _lubie_ krecic.
Jednakże nie mieliśmy ostatnio trzęsienia ziemi.

Anetek ;-)
--
....
.' .. `. Aneta Baran * http://2510053385/~aneta/ * anetek#anetek.net
:`.__.': * Anything is good and useful if it is made of chocolate. *
`....'