Data: 2005-05-06 21:24:40
Temat: Re: syndrom bylych/obecnych
Od: " himera" <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fioletowy Kot! <f...@v...pl> napisał(a):
> HardStyler napisał(a):
>
> > Niektorzy po takim czyms sa w stanie zabic partnerke - ogladasz 997??? :D
>
> Czytnij se: http://www.zora22003.republika.pl/amokseksualny.htm
>
o wlasnie o tym mysle. "Tłumione emocje kumulują się za maską pozornego
opanowania, konieczności zachowania twarzy, aż osiągają punkt kulminacyjny i
dochodzi do wybuchu. Następstwem tego może być samouszkodzenie,
zabójstwo..." - chlopak dzwonil mi po nocach grazac ze sie zabije jesli do
niego nie wroce, kiedy rzucalam wsciakla sluchawka dzwonil za pare minut
mowiac ze juz podcial se zyly, lezy i umiera. spotkalam sie z nim nastepnego
dnia aby oddebrac swoje rzeczy ktore zostawilam w jego mieszkaniu, zaczal
najpierw prosic abym wrocila, doslownie blagac, kiedy mowilam, tlumaczylam,
ze to nie zadziala, ze mi przykro ale juz za pozno, zaczal mowic ze mnie
zabije.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|