szacunek... w specyficznym wydaniu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-06-14 06:43:08

Temat: szacunek... w specyficznym wydaniu
Od: M...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

mam do was prosbe, zeby kazdy sie ustosunkowal i powiedzial cos na temat o
jakim traktuje ten post. PROSZE WAS BARDZO! bo zalezy mi na duzej ilosci
opini, w ta i w tamta strone :))) a wiec...

kilka dni temu uslyszalem stwierdzenie: 'Nie szanuje kobiet ktore nie
pracuja. sa dla mnie nikim.'

prosze ustosunkujcie sie do tego, a nastepnie jeszcze raz po tem jak wam
powiem, ze:

powiedziala mi to moja dziewczyna. mamy 21 lat a jestesmy z saba od prawie 2
lat. a rzecz sie tyczy nikogo innego jak mojej MAMY. mam 3 siostry. mama nie
pracuje, nie bieze tez zadnych zasilkow, ale sie nam jakos powodzi, jak ktos
nie wymaga cudow to jest oki:>

prosze wypowiedzcie sie na ten temat i jakie jest wasze zdanie na temat
niepracujacych kobiet... z gory dziekuje
--
MrMinister

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-06-14 07:13:12

Temat: Odp: szacunek... w specyficznym wydaniu
Od: "Maxio" <n...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> kilka dni temu uslyszalem stwierdzenie: 'Nie szanuje kobiet ktore nie
> pracuja. sa dla mnie nikim.'

No to masz problem. Ona zawsze wyraża tak bezpośrednio swoje zdanie? Czy
zdążyła się uprzedzić do twojej mamy? Trudno mi mówić za kobietę, sam też
nie wyobrażam sobie bycia na bezrobociu. Jeżeli nie mam pracy to tracę do
siebie szacunek, ale twoja dziewczyna powinna wykazać więcej tolerancji. Nie
może mierzyc wszystkich swoją miarą, bo nie jest wyrocznią. Zajrzyj na
pl.soc.dzieci i zobacz ile osób czerpie tam radość z wychowywania potomstwa
i najczęsciej (niestety) rezygnacji z kariery.

Pozdro
max

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-14 08:06:17

Temat: Re: szacunek... w specyficznym wydaniu
Od: "Aleksander Nabaglo" <...@w...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

!
<M...@g...pl> wrote in message
news:8i79hs$n$1@flis.man.torun.pl...
> kilka dni temu uslyszalem stwierdzenie: 'Nie szanuje kobiet
ktore nie
> pracuja. sa dla mnie nikim.'
Wiec mozesz sie domyslic, jak bedziesz traktowany, gdy zdarzy Ci
sie
byc bezrobotnym lub z jakiegos innego powodu niezdolnym
do pracy zarobkowej...

--
A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-14 08:11:52

Temat: Re: szacunek... w specyficznym wydaniu
Od: Michał Kilanowski <k...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

A może po prostu Twoja dziewczyna nie lubi Twojej mamy?
I dlatego tak generalizuje?
Ona ma 21 lat i już pracuje? A co robi?
Każdy jest kowalem swojego losu. Twoja matka wybrała wychowanie 4 dzieci.
Jak ktos tego nie nazwie ciężką pracą, to się myli.
Opinia kogos nie powinna wpływać na Twoją ocenę matki.
Bardziej się zastanów nad oceną dziewczyna. Ja osobiscie nie cierpię
generalizowania i każdy kto generalizuje, powinien czasami zacząć mysleć.

Michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-14 08:18:37

Temat: Re: szacunek... w specyficznym wydaniu
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

M...@g...pl wrote:
[..]
> kilka dni temu uslyszalem stwierdzenie: 'Nie szanuje kobiet ktore nie
> pracuja. sa dla mnie nikim.'
[..]

Widać, że dziewczyna zupełnie nie przemyślała sobie tej sprawy.
Na Twoim miejscu poważnie bym się zastanowił czy ją stać na głębsze
refleksje i szersze spojrzenie na świat czy tylko taki płytki.

pozdrawiam
Arek

--
Pierwsza polska bajka animowana 3D !
http://www.elita.pl/swojaki/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-14 09:37:56

Temat: Re: szacunek... w specyficznym wydaniu
Od: "eliot" <e...@p...promail.pl> szukaj wiadomości tego autora

M...@g...pl wrote in message <8i79hs$n$1@flis.man.torun.pl>...
>mam do was prosbe, zeby kazdy sie ustosunkowal i powiedzial cos na temat o
>jakim traktuje ten post. PROSZE WAS BARDZO! bo zalezy mi na duzej ilosci
>opini, w ta i w tamta strone :))) a wiec...
>
>kilka dni temu uslyszalem stwierdzenie: 'Nie szanuje kobiet ktore nie
>pracuja. sa dla mnie nikim.'
>
Mlody wiek niby ja usprawiedliwia. Wybacz ale w tym wieku imanentna cecha
czlowieka jest glupota (nie mylic z inteligencja). Z wiekiem jej to
przejdzie. Oboje z zona pracujemy ale do glowy nam nie przyszlo oceniac
kogokolwiek przez ten pryzmat. Mamy znajomych, ktorzy pracuja i takich,
ktorzy nie pracuja, niezalenie od plci. Byc moze naczytala sie modnych teraz
czasopism "kobiecych" (mowie o powaznych, nie o pismach dla idiotek) i z
calym wdziekiem i bezczelnoscia mlodosci uznala je za "jedynie sluszne".
Niebezpieczny dla was jest natomiast wyczuwalny brak szacunku dl Twojej
Matki. To raczej nie rokuje wam przyszlosci... Tak czy siak dobrze sie
zastanow!

Pozdrawiam
Eliot
e...@p...promail.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-14 10:22:31

Temat: Re: szacunek... w specyficznym wydaniu
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

M...@g...pl writes:

> kilka dni temu uslyszalem stwierdzenie: 'Nie szanuje kobiet ktore nie
> pracuja. sa dla mnie nikim.'

Mniemam ze chodzilo tutaj o prace zawodowa.
od siebie dodam, ze prowadzenie domu i zajmowanie sie wychowywaniem
dzieci tez jest praca i to niejednokrotnie znacznie cieza i bardziej
obciazajaca psychicznie niz siedzenie w biurze i pierdzenie w stolek.

Sama tego nie robie, ale potrafie cos takiego docenic u innych.

> powiedziala mi to moja dziewczyna. mamy 21 lat a jestesmy z saba od prawie 2

A czy ta twoja dziewczyna to sama zarabia na swoje utrzymanie?

> lat. a rzecz sie tyczy nikogo innego jak mojej MAMY. mam 3 siostry. mama nie
> pracuje, nie bieze tez zadnych zasilkow, ale sie nam jakos powodzi, jak ktos
> nie wymaga cudow to jest oki:>

Zgaduje, ze od strony finansowej byt zabiezpiecza twoj ojciec?

Coz tu mozna powiedziec... chyba to twoje dziewcze nie bardzo wie co
mowi.
i juz nawet nie bede wnikac dlaczego...

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-14 10:40:44

Temat: Re: Odp: szacunek... w specyficznym wydaniu
Od: n...@g...pl (NoFacjta) szukaj wiadomości tego autora

Dobra. Wszystko jest OK jezęli kobieta wychowuje dzieci bo to jest bardzo cięzka
praca i w takim przypadku nie można mówić, że "nie pracuej". Ale taka osóbka
która nie pracuje bo jej się nie chce - to juz coś nie tak. Po takiej osobie nie
można się spodziwać za wiele dobrego.

Maxio napisał(a):

> >
> > kilka dni temu uslyszalem stwierdzenie: 'Nie szanuje kobiet ktore nie
> > pracuja. sa dla mnie nikim.'
>
> No to masz problem. Ona zawsze wyraża tak bezpośrednio swoje zdanie? Czy
> zdšżyła się uprzedzić do twojej mamy? Trudno mi mówić za kobietę, sam też
> nie wyobrażam sobie bycia na bezrobociu. Jeżeli nie mam pracy to tracę do
> siebie szacunek, ale twoja dziewczyna powinna wykazać więcej tolerancji. Nie
> może mierzyc wszystkich swojš miarš, bo nie jest wyroczniš. Zajrzyj na
> pl.soc.dzieci i zobacz ile osób czerpie tam radość z wychowywania potomstwa
> i najczęsciej (niestety) rezygnacji z kariery.
>
> Pozdro
> max

--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-14 12:36:56

Temat: Odp: szacunek... w specyficznym wydaniu
Od: "Adam Kowalczyk" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <M...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8i79hs$n$...@f...man.torun.pl...
>'Nie szanuje kobiet ktore nie

Twoja mama pracowala cale zycie na to zeby wychowac Ciebie i Twoje siostry
wiec nikt nie ma prawa jej osadzac z tego punktu widzenia. Druga sprawa jest
fakt ze prowadzenie domu jest bardzo waznym i czasochlonnym zajeciem duzo
bardziej odpowiedzialnym od niejednej pracy.

--
Adam Kowalczyk
a...@i...pl
Microsoft Error inside

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-14 17:08:50

Temat: Re: szacunek... w specyficznym wydaniu
Od: "Anna" <a...@r...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <M...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8i79hs$n$...@f...man.torun.pl...
> mam do was prosbe, zeby kazdy sie ustosunkowal i powiedzial cos na temat o
> jakim traktuje ten post. PROSZE WAS BARDZO! bo zalezy mi na duzej ilosci
> opini, w ta i w tamta strone :))) a wiec...
>
> kilka dni temu uslyszalem stwierdzenie: 'Nie szanuje kobiet ktore nie
> pracuja. sa dla mnie nikim.'
>
> prosze ustosunkujcie sie do tego, a nastepnie jeszcze raz po tem jak wam
> powiem, ze:
>
> powiedziala mi to moja dziewczyna. mamy 21 lat a jestesmy z saba od prawie
2
> lat. a rzecz sie tyczy nikogo innego jak mojej MAMY.

Mysle, ze bardziej na brak szacunku zasluguje w tym wypadku Twoja
dziewczyna, ktora mowi Ci wprost , ze nie szanuje Twojej Mamy. Dla mnie to -
delikatnie mowiac - chamstwo. Poza tym jak dziewcze ma 21 lat i takie
wyobrazenia.... chyba jej woda sodowa do glowy uderzyla...

Ale w tym wypadku to juz bardziej interesuje mnie Twoja reakcja. Co jej
odpowiedziales?????
--
--
peace,
fire

Anna
m...@h...com
a...@r...fm