Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.intelink.pl!news.bipnet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!man.tarnow.pl!news.cyf-kr
.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!lublin.pl!uw.edu.pl!ict.pwr.wro
c.pl!not-for-mail
From: "kolorowa" <v...@i...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: szczeroś
Date: Thu, 7 Nov 2002 21:04:55 +0100
Organization: Wroclaw University of Technology, Poland
Lines: 35
Message-ID: <aqeh2k$803$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
References: <aqaqa8$9m5$3@news.tpi.pl> <aqbsvp$3r1$1@news.onet.pl>
<aqc0ru$pf0$4@news.tpi.pl> <aqebcj$152$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
<aqef1m$4mi$1@news2.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: as1-27.poleczki.dialup.inetia.pl
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:24754
Ukryj nagłówki
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:aqef1m$4mi$1@news2.tpi.pl...
> Użytkownik "kolorowa" <v...@i...pl> napisał
>
> > Molnarko, odpowiem Ci tak: gdyby ktokolwiek zdradził mi tajemnicę mojego
> > TŻ - bez względu na to, jak by ona nie była - to przerąbane miałby
przede
> > wszystkim ten ktoś.
>
> Tu nie chodzi o żadne tajemnice. I ja się nie boję ani się nie wstydzę, że
> ktoś się dowie ;-)
>
> Chodzi o taką sytuację, że np. Ty mówisz mi na privie, że chodzisz po domu
> nago i kochacie sie przy zapalonym świetle z odsłoniętymi oknami (proszę o
> wyrozumiałość dla przykładu) i ja najpierw mówię Ci - ale fajnie, jesteś
> taka wyzwolona i ja tez bym tak chciała - a po jakimś czasie mówię -
jesteś
> zboczona i perwersyjna i w ogóle to powiem o tym każdemu, żeby się z taką
> zbrukaną kobietą nie kolegował.
>
> Tak w duuużym przybliżeniu ....
> Bo zaraz urośnie jakas niesamowita historia ... i dopiero będzie ;-)))
Nie urośnie, nie urośnie;-)) Ponieważ pisałaś bardzo ogólnikowo - próbowałam
wyobrazić sobie możliwie najgorsze świństwo, jakie ktoś mógłby zrobić - i
właśnie do tego swojego wyobrażenia się odniosłam.
Jeżeli chodzi o przykład, który właśnie podałaś, to znam oczywiście z
autopsji, bo ja też z tych naiwnych;-)) Jest to przykre, bardzo przykre. Ale
wydaje mi się, że mimo wszystko to ten ktoś traci - nie Ty. Bo przecież nie
straciłaś przyjaciela - ktoś taki chyba nigdy nim nie był. Mogłaś stracić
złudzenia - ale to żadna strata, raczej zysk. A on - traci twarz...
--
Małgosia
|