« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2004-10-14 17:54:32
Temat: Re: szkodliwe picie mleka ?On Thu, 14 Oct 2004 17:51:28 +0000 (UTC), Hektor wrote:
>> Myślę, że z powodzeniem mogę napisać, że tak:)
>
> A to ja tak mam :)
> Ale to moze z wiekiem przechodzi? Tzn jeszcze moj organizm potrzebuje
> mleka? Wiek 19 lat ?
To jest bardzo zmienne osobniczo. Niektórzy przestają tolerować mleko w
wieku lat kilkunastu, a inni w późnej starości.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2004-10-14 17:55:47
Temat: Re: szkodliwe picie mleka ?Dnia 2004-10-14 19:54:32 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Marek Bieniek* skreślił te oto słowa:
>> A to ja tak mam :)
>> Ale to moze z wiekiem przechodzi? Tzn jeszcze moj organizm potrzebuje
>> mleka? Wiek 19 lat ?
>
> To jest bardzo zmienne osobniczo. Niektórzy przestają tolerować mleko w
> wieku lat kilkunastu, a inni w późnej starości.
Albo od urodzenia nie tolerują :]
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2004-10-14 18:00:23
Temat: Re: szkodliwe picie mleka ?On Thu, 14 Oct 2004 19:55:47 +0200, Lia wrote:
>> To jest bardzo zmienne osobniczo. Niektórzy przestają tolerować mleko w
>> wieku lat kilkunastu, a inni w późnej starości.
>
> Albo od urodzenia nie tolerują :]
Krowiego (czy innego pozagatunkowego, a nawet sojowego) - owszem. Ale
akurat w tej sytuacji laktoza jest najmniejszym problemem:)
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2004-10-14 18:10:09
Temat: Re: szkodliwe picie mleka ?Dnia 2004-10-14 20:00:23 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Marek Bieniek* skreślił te oto słowa:
> Krowiego (czy innego pozagatunkowego, a nawet sojowego) - owszem. Ale
> akurat w tej sytuacji laktoza jest najmniejszym problemem:)
Już miałam te problemy czy dopiero sa przede mną? ;]
ps. Poza tym, że odmawiam wykonywania potraw i ciast, w których trzeba
gotowac mleko, bo sam zapach powoduje bieg do łazienki? :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2004-10-14 18:16:39
Temat: Re: szkodliwe picie mleka ?On Thu, 14 Oct 2004 20:10:09 +0200, Lia wrote:
>> Krowiego (czy innego pozagatunkowego, a nawet sojowego) - owszem. Ale
>> akurat w tej sytuacji laktoza jest najmniejszym problemem:)
> Już miałam te problemy czy dopiero sa przede mną? ;]
A Ty to w ogóle jesteś wyjątek:)
> ps. Poza tym, że odmawiam wykonywania potraw i ciast, w których trzeba
> gotowac mleko, bo sam zapach powoduje bieg do łazienki? :)
Ja tak miałem z selerem:)
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2004-10-14 18:20:20
Temat: Re: szkodliwe picie mleka ?Dnia 2004-10-14 20:16:39 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Marek Bieniek* skreślił te oto słowa:
>> Już miałam te problemy czy dopiero sa przede mną? ;]
>
> A Ty to w ogóle jesteś wyjątek:)
Kamień z serca :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2004-10-15 13:40:32
Temat: Re: szkodliwe picie mleka ?On Wed, 13 Oct 2004 15:19:59 +0200, Adam wrote:
> mam stałe dostawy z Austrii ;) Blauburger kupowany prosto z winnicy pod
> Wiedniem (Treiskirchen) potrafi kosztowac 2.70 ojro... ;) ze o cabernecie
> nie wspomne, z 2003 byl super, ale sie skonczyl (w czym wydatnie
> pomagałem...)
To powiem, że trochę zazdroszczę:)
Niedawno byłem w Wiedniu (powiedzmy że służbowo) i byłem (powiedzmy, że
służbowo) na kolacji w Czarnym Wielbłądzie... Podali "housewine", ale
takie, że wszystko mi opadło z wrażenia:) A cena wielce przyzwoita
(biorąc pod uwagę jaką marżę Wielbłąd sobie naliczał):)
Dodam tylko jeszcze, że gdyby nie ów "aspekt służbowy", nigdy bym tego
wina nie spróbował:)
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2004-10-15 13:58:34
Temat: Re: szkodliwe picie mleka ?Znam się na tym, możesz mi zaufać.
Mleko w normalnych ilościach należy do tzw. żywności satwicznej do znaczy
zdrowej (i dla ciała i dla umysłu). W zbyt dużej ilości ma właściwości
tamasowe tzn. odniża aktywność, sprzyja lenistwu.
Produkty mleczne mają różne działanie w zależności od sposobu przetworzenia.
Np. twaróg jest satwiczny, a żółty ser tamasowy - odradzam.
Pozdrawiam i smacznego.
-J.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2004-10-15 14:13:58
Temat: Re: szkodliwe picie mleka ?On 15 Oct 2004 15:58:34 +0200, Janek wrote:
> Np. twaróg jest satwiczny, a żółty ser tamasowy - odradzam.
> Pozdrawiam i smacznego.
:) A droserklapa, rozumiesz, ryksztosuje, i dlatego trzeba użyć cholajzy
:):):)
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2004-10-17 20:50:15
Temat: Re: szkodliwe picie mleka ?W wiadomości: 1y1hgnwnz0cxz$....@a...coca.cola ,
której nadawcą było Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> zostało
napisane:
> Dodam tylko jeszcze, że gdyby nie ów "aspekt służbowy", nigdy bym tego
> wina nie spróbował:)
no to takich 'aspektow sluzbowych' tylko pozazdroscic :))
a swoja droga - Wieden niedaleko, a przywiezc mozna naraz gdzies tak w
okolicach 100 l wina... tylko trzeba by z przyczepka jechac... :))
ale cotam, za 2 lata bede pił z wlasnej winniczki...
juz rosnie.
--
milego dnia
adam, gg# 402495
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |