Data: 2000-05-23 20:21:25
Temat: Re: szkodliwosc tetnienia swiatla
Od: Grzegorz Redlarski <g...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mon, 22 May 2000 21:43:49 +0200 Tomasz <t...@p...onet.pl> napisal:
>Wszystko sie zgadza! (Tylko nie wiem, czy szybkosc stygniecia zalezy od
>temperatury
>w jakiej jest cialo, czy od _roznicy_ temperatur pomiedzy nim, a
>otoczeniem). Wazna jest
Od roznicy - ale czwartych poteg. Przy takiej roznicy temp. jak
zarowka - otoczenie, praktycznie nie bedzie co odejmowac.
>(Na misc.elektronika kilka dni temu rozpoczalem dyskusje na temat
Zauwazylem. Byc moze sie do niej wlacze. Na priv tez mozesz pisac.
>Jezeli wezmiemy pod uwage przemysl kinematograficzny - to 0.04 s :))
>(25 klatek/s)
W kinie stosuje sie pewien maly szwindel aby na film dalo sie patrzec.
Mianowicie klatka zmieniana jest co prawda 24 razy na sek, ale jest
ona jeden (lub nawet 2) razy przymykana aby mruganie swiatla mialo
wieksza czestotliwosc. Ta informacja jest dosc stara i byc moze
obecnie cos sie zmienilo - nie wiem czy nie ma teraz wiecej (30?)
klatek na sek.
>Podobno wg najnowszej szwedzkiej normy TCO 99 zalecane, nie psujace
>wzroku
>odswiezanie obrazu w monitorach komp. powinno wynosic nie mniej niz
>85 Hz (CHIP 3/99 str. 73)
Mysle, ze nie tyle o psucie wzroku tu chodzi, ile o meczenie ukladu
nerwowego (glowa boli od takiego mrugania).
gr
|