Data: 2002-01-20 08:48:40
Temat: Re: szpital = sie horror ....
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 19 Jan 2002, Marta Wieszczycka wrote:
> jako przewinienie zawodowe lekarza", autorstwa dr Przemysława Konieczniaka
> (Prawo i Medycyna, nr 6-7). Wynika z niego niezbicie, ze ani prawnie, ani
> etycznie, ówczesne zachowanie anestezjologów dozwolone nie było,
> szczególnie, że "właśnie zaszkodzenie pacjentom było świadomie założonym
> celem anestezjologów.
Nie prawda. Anestezjolodzy przynajmniej w Toruniu zlozyli wypowiedzenia
w normalnym trybie i kierownik placowki mial trzy miesiace na rozwiazanie
problemu (poszukanie nowych). U nas zatrudnil tych samych na nowych
kompromisowych dla obu stron warunkach (dotyczylo to nie tylko
warunkow placy ale pracy - czyli zwiekszenia ilosci anestezjologow
na dyzurach tak aby nie zdarzaly sie sytuacje stawiajace anestezjologa
pod sciana i kazac mu znieczulac na dwie sale bo gdyby co to Pani
jako prawnik rozszarpalaby takiego )
Jesli inni dyrektorzy byli nieudolnymi psychopatami walczacymi
do "krwi ostatniej" to pozostalo im tylko "pluc na lekarzy" w mediach
przy udziale niezbyt dobrze wiedzacych o co chodzi prawnikow.
Jesli antestezjolodzy przychodzili
znieczulac do zabiegow ratujacych zycie nawet wowczas, kiedy formalnie
nie byli juz zatrudnieni w szpitalu to chyba nie zalezalo im na tym
aby ucierpial pacjent.
Prosze nie pisac takich rzeczy,
poniewaz dowodzi to temu, ze nie zna pani prawdy tylko, to co pisaly
media wylacznie po to aby oszkalowac ludzi. Co do czasopisma 'Prawo
i Medycyna' Ale znam niektore opinie prawnikow, ktorych w moim
miescie jak Pani zapewne wie jest duzo. Anestezjolodzy oczywiscie
mogli wybrac inny sposob protestu (ktory zreszta sugerowali prawnicy
jako rowniez legalny) czyli "strajk wloski" - zrzucac z zabiegow planowych
(czyli tych, ktore nie sa pilne) tych pacjentow, gdzie warunki
przeprowadzenia zabiegow nie spelniaja najbardziej wysrubowanych
standardow amerykanskich. Wystarczy aby pacjent rano przed zabiegiem
zapalil papierosa i to juz jest powod aby stwierdzic, ze znieczulenie
jest ryzykowne. Nie slyszala pani o niepodejmowaniu przez sedziow
procesu i zwracaniu akt spowrotem do prokuratury do uzupelnienia?
Ja jako konsultant gdybym byl skrupulatny moglbym takze przy
ocenie stanu ogolnego zrzucic polowe pacjentow (to znaczy napisac,
ze pacjenci nie wzieli ze soba niezbednej dokumentacji o dotychczasowym
leczeniu, nie brali w domu lekow regularnie, nie przestrzegali uprzednio
zalecen lekarskich i wymagaja najpierw poprawy stanu). Bo tak prosze
pani w Polsce jest. Pacjenci cechuja sie niezwykle niskim stopniem
zdyscyplinowania - podobnie jak w krajach latynoamerykanskich -
ostatnio czytajac hiszpanskojezyczne artykuly na ten temat zauwazam
u nich borykanie sie z podobnymi problemami. A ponadto prosze mi
powiedziec jaka ilosc aparatury w szpitalach ma wazne atesty?
A jak bylo z radioterapia w Bialymstoku?
Zanim przedstawi sie poglady o tym, ze lekarze mieli na celu
zaszkodzic choremu nalezy jednak zapoznac sie z nastepujacymi
definicjami
zabieg operacyjny planowany
zbieg operacyjny pilny
zabieg operacyjny wykonywany ze wskazan zyciowych
przeciwskazania do zabiegu operacyjnego
ryzyko operacyjne
warunki bezpieczenstwa urzadzen medycznych
przygotowanie przedoperacyjne pacjenta
opieka pooperacyjna
znieczulenie ogolne
znieczulenie lokalne
Zdaje sie, ze nie wszyscy spoza branzy medycznej rozrozniaja
te pojecia a media i niektorzy zarzadzajacy medycyna chcac
wytlumaczyc swoje nieumiejetnosci negocjacyjne z lekarzami
celowo "mylili" te pojecia a sorry - nie czas tu i miejsce
abym ja to tlumaczyl od A do Z
P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]
|