Data: 2002-08-29 21:23:30
Temat: Re: szukam naprawde trwalej pomadki
Od: "Lidia Pankiewicz" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Mapet(ka)" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:akd6a4$mka$1@news.tpi.pl...
> pozdrawiam i zycze udanych lowow
> Mapet
dzieki wielkie, ale jakos nie byly udane....
nie wiem co jest, bo dobrze mi w kazdej czerwieni. zarowno w formie lakieru
do paznokci jak i ubran i na ustach tez powinno byc dobrze. wyobrazam to
sobie i jest dobrze:)
ale nie!
zamknelam oczy, odetchnelam gleboko;) i umalowalam sie chyba piecioma
odcieniami czerwieni (najwyzej bede pozniej parchy leczyc;) i nie, nie nie!
wygladam jak tajemnicza twarz, czyli tylek w lufciku;) a w najlepszym
wypadku wampir przy pracy. i doszlam do wniosku, ze to nic innego, jak to
koszmarne swiatlo w perfumeriach, i czymkolwiem bym sie nie wymalowala,
bedzie zle...
niestety moja skapa dusza buntuje sie przeciwku kupieniu w ciemno
czegokolwiek, wiec chyba sie przemoge, pomaluje i wyjde w pelnym rynsztunku
na ulice i pochodze z tym, bo to jedyna metoda... najwyzej wystrasze pare
osob;)
a jezeli chodzi o ta nivee, ten krem koloryzujacy, to to jest koszmarne
mazidlo! geste, ciezko rozprowadzic cienka warstwa i chyba dla wyjatkowo
suchej skory, bo moje pory zatkaly sie momentalnie:( od tamtej pory zrazilam
sie potwornie do wszelkich kosmetykow nivea i nadal szukam kremu
koloryzujacego;)
aha, avon ma fajna konsystencje, ale kolory chyba dla kosmitow. mamy np.:
piekny roz, niczym nie skalany, rownie piekny pomarancz, i braz typowy dla
mulatek;)
pozdrawiam:)
L.
|