Data: 2002-06-21 03:50:07
Temat: Re: szybkie numerki było Czy to zdrada?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nixe" <n...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:aetel9$50o$1@korweta.task.gda.pl...
> Czy do pełni satysfakcji seksualnej mężczyzny
> zawsze niezbędne jest także pełne zadowolenie (czyt.
orgazm) jego partnerki,
> czy czasem wystarczy, gdy po prostu "użyczy" mu ona tylko
swego ciała, że się
> tak trochę niezręcznie wyrażę.
Nie zawsze partnerka musi osiągać orgazm. Dla zdrowia
"fizycznego" mężczyzny nie jest to konieczne. Dla zdrowia
"psychicznego" jak najbardziej, ponieważ nie jesteśmy tylko
biorcami i satysfakcja z zaspokojenia partnerki sobą ma też
bardzo duże znaczenie dla mężczyzny. Wynika to zapewne z
natury męskiej, że możliwym jest takie umowne rozdzielenie
tych sfer, tzn innymi słowy wydaje mi się, że zazębiają się
one u nas w mniejszym stopniu niż u kobiet. Odwracając
trochę sytuację uważam, że mężczyzna potrafi i chce również
tylko dawać i takie samo dawanie jest dla niego również
bardzo podniecające, ale to już pewnie zależy od stopnia
popędliwości i uczuciowości mężczyzny lub poziomie
seksualnego egoizmu. Znaczna część zawartych w wątku
odgałęzień właśnie zmierza do wyjaśnienia sobie tej sprawy.
> Oczywiście nie chodzi mi o teraz o
> praktykowanie tego procederu przez całe życie, ale czasem
zdarza się tak, że
> kobieta w danej chwili/dniu nie ma aż tak dużego
potencjału, by rozbudzić się
> w ciągu kilkunastu sekund, a mężczyzna już przebiera
nogami ;-)
Oczywiście o takie założenia jak powyżej chodzi.
Darek
|