Data: 2005-01-20 11:42:35
Temat: Re: [szycie] pisak znikający z eti - musze się poskarzyc
Od: "Uka P." <u...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
KasiaA wrote:
>Co do
>trwałości linii narysowanych różnymi pisakami to u mnie pisak różowy znika
>bardzo szybko, szybciej niż po 12 godzinach, ale na pewno nie po 12
>sekundach. Ja go najczęsciej używam gdy potrzebuję coś na chwilę oznaczyć,
>
OK, moze przesadzilam z tymi kilkunastoma sekundami, ale na pewno nie
jest to 12h. Na pewno tez nie jest to godzina. Chwila - tu sie zgodze.
Max kilka minut na bialej tkaninie. Natomiast fioletowy trzyma sie
autentycznie juz ponad 3 tygodnie. Zaczelam te poduszki w Sylwestra, a
wczoraj wyciagnelam zeby skonczyc. I ku mojej rozpaczy na zoltym
materiale [fakt, na zadnym innym, tylko na tym zoltym] w kilku miejscach
wciaz widac kreski i bazgroly.
Troche mnie to zezloscilo, ale sprobuje pomoczyc, tak jak mowisz.
>Kredki tez mam, jakoś szczególnie nie przypadły mi do gustu, coś takiego jak
>zwykła kreda tylko w innej postaci. Wolę pisaki. :)
>
Ja chwilowo wrocilam do mydelka :))) Ale brak precyzji jest bardzo
dokuczliwy.
Pozdrawiam,
--
Uka P. zawezwana do pracy [czyli nici z wolnego :(( ]
|