Data: 2003-11-22 00:06:18
Temat: Re: taaa...bo_idy :-))
Od: "cbnet" <c...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
echild:
> Abstraktem, jest forma niemożliwa do określenia przez abstrahującego.
> [...]
> Coś co możemy zwerbalizować w swoim umyśle przestaje być abstraktem,
> a staje się rzeczywistym, choć często niematerialnym obrazem, w myśl
> fizykalizmu.
> [...]
> Poziomy abstrahowania są zależne od wykonującego tą czynność umysłową.
> [...]
> W procesie abstrahowania, zasady logiki, pozostają elementem wtórnym.
> [...]
> Logika jest uproszczeniem wprowadzającym błąd.
> [...]
> Zasada "Wiem, że nic nie wiem", jest pomocna, gdyż umożliwia dalsze,
> po osiągnięciu bieżącego poziomu, świadome przejście do negacji,
> już otrzymanego wyniku, w celu osiągnięcia wyniku 'lepszego',
> 'dokładniejszego'.
> [...]
> Ponieważ dotyczy to mistycyzmu, zlogizowanie tego nie jest potrzebne.
> [...]
> Abstrakt odrywa się od jakiejkolwiek werbalizacji.
> Jest zawsze, o krok przed nią.
Ogolnie: jeden wielki LOL. :)))))
Po "ps." nie czytam, bo szkoda mi glowy. ;)))
> Być może szokujące jest dla wielu, że poprzez abstrahowanie, można
> poznać Boga (sic!) ---- zwerbalizować!
Wow! Trafna uwaga jak na ~mniemanologa. ;)
> ... Tylko po co? Jeśli najważniejsze udało się osiągnąć?
LOL :)))
Slusznie! Mozna wreszcie odetchnac i zapomniec o abstrakcjach
czy abstrahowaniu skupiajac sie na konkretach. ;DDD
> ... Odpowiednio namieszałem? :-))))
Nie wiem czy odpowiednio, ale niewasko - owszem. :))
Wlasciwie chyba _calosc_ do kosza. ;)
Czarek
|