Data: 2000-01-06 10:13:49
Temat: Re: tak bym chciał już nie chcieć palić.............
Od: "Piotr Sel" <S...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Moja rada: poprostu to zrob. Nie proboj, nie kombinuj, nie szukaj
uprawieliwien - poprostu niepal.
Mnie sie udalo po 12 latach palenia z dnia na dzien. Zabralem sie za kosza -
wymeczy do tego stopnia
ze o paleniu zapomnij - pluca wylaza na zewnatrz.
A jesli dojdziesz do wniosku ze palenie Ci pasuje. To pal.
Nikt za Ciebie tego nie zrobi. Nawet Nikoretka - lane imnie skadinad :-))
To po mojemu!
Piotrek
Użytkownik marek b <b...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:Spxc4.17948$N...@n...tpnet.pl...
> To proste rzucić palenie - decyzja i już......!
> Ale jak jej pomóc?
> Czym zabić myślenie o bibułce w paluszkach i dymku w płuckach ?
> Tyle różnych motywacji nie przekonuje mnie od tygodnia i nie biorę w
żadnej
> postaci nikotyny (nicorette) ............
> Wytrzymałem do dzisiaj i właśnie zapaliłem .............SUPER.........
> Samopoczucie wew. okropne chociaż nikomu rzucenia nie deklarowałem
> Może to tylko jeden - więcej nie ...... ale jak to zrobić ?
> Oczekuję "cudownych rad".........!!!
>
> Pozdrawiam
> M.Burtea
> b...@p...onet.pl
>
>
|