Data: 2003-11-19 12:57:10
Temat: Re: teatrzyk zielony czyli podstawki jetologii stosowanej II
Od: "puciek2" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
... z Gormenghast <p...@p...onet.pl> napisał(a):
<b...@g...he792db4e.invalid>
[...]
>
>
> Otóż, po wczorajszej erupcji tfurczości (czyli retwórczości) osobnika
> o nicku ksRobak, którą lokalizuję humanitarnie jako efekt żarzącego się
> pod jego stopami gruntu psp, szukałem w "słowach grupy" choćby jednego,
> jasnego sygnału, o wsparciu dla całego przedsięwzięcia, zwanego
> "kolorowym autobusem". Sygnał ten znalazłem w słowach pućka
> w rozmowie z Manią, w trudnym wątku o pokrewnych zakresach.
> Słowa te nie były (w moim odbiorze) w żadnym stopniu oceną mojej
> działalności, ale jedynie zachętą do jej kontynuowania, być może nawet
> nieświadomą ze strony pućka (głask od pućka). Jako takie, znacznie
> podniosły moje zainteresowanie w podjęciu dalszego WYSIŁKU ku
> niesprecyzowanemu jeszcze działaniu. Dzięki więc temu "głaskowi"
> praktycznie powstał ten oto tutaj tekst. Byłby on zupełnie inny, bądź też
> nie byłoby go wcale, gdyby wspomniany "głask" od pućka nie został
> przez niego wypowiedziany, lub przeze mnie dostrzeżony.
> Tak więć rola "głaska" w naszym życiu jest kolosalna o ile jest on
> czyniony świadomie lub świadomie odbierany jako "impuls Diraca"
> (wg słownictwa oTTo).
>
> Wszystkim, którzy zachęcać się będą wzajemnie do kontynuowania
> opisanej tu podróży w CiP, już teraz dziękuję za ich odwagę
> i zrozumienie.
>
>
> All ... z Gormenghast
>
> ps.
> Tekst powyższy dedykuję w szczególności osobom, które wiedzą,
> że dedykuję to im właśnie. Jest to zarazem podziękowanie dla ich
> trudu "przebywania ze mną" w witrualnym świecie, jak też forma
> "głaska" - czyli oddania im tego co należne - szacunku i pokory
> dla ich istnienia. [Ghast, 19 listopada, g.04:01]
>
Chciałbym/cieszyłbym się (o próżności moja) gdyby aktywność moja
wspierała/wzmacniała/głaskała 'pozytywne' działania/intencje/emocje.
Ponieważ Allu niewątpliwie jest w Tobie tęsknota za tą 'jasną stroną'
to niech będzie wzmacniana ta tęsknota i ta 'jasna w Tobie strona'.
Jeśli tak odbierasz głaski ode mnie (świadome czy nie) to niech Ci służą.
Dodam jeszcze że choć dość 'górnolotnie'/odlegle/'z dystansem' możesz
odbierać moje pisanie do Ciebie to wszystko co piszę do Ciebie jest
aktualne także (a może przede wszystkim) dla mnie. Lub inaczej o ile
tylko nie panuje nademną 'pomroczność jasna' to nie uważam abym był
'jakoś' 'lepszy' od Ciebie.
Jeżeli chodzi o moje wsparcie dla "kolorowego autobusu" jako formy,
to jako jednostkowe doświadczenie Twojego subiektywnego odbioru
wydarzeń na grupie mogło być ciekawe. Niestety jako eksperyment
długotrwały w tej formie jest dla mnie męczące i lekko pretensjonalne.
Najchętniej bym widział w 'tym' zakresie więcej Twoich własnych
emocjonalnych zmagań ze sobą niż projekcji dotyczące innych UGD.
Tu muszę powiedzieć, że powyższy Twój post idzie (IMO) w 'dobrym'
kierunku (no może z małymi zastrzeżeniami).
Ale to zapewne już projekcja moich potrzeb.
pozdrawiam,
puciek.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|