Data: 2009-11-26 18:04:57
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mm
Od: Iza <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 26 Lis, 12:44, Sender <m...@k...pl> wrote:
> Iza pisze:
>
>
>
>
>
> > Jesteś chyba mocno sfrustrowanym człowiekiem, ale to sie dla leczyć
> > choćby psychoterapią względnie Prozakiem.
> > Jednak nie to jest najbardziej niepokojące w Twojej tu egzystencji.
> > Widzę jakiś niesamowity rozdźwięk w Twoim jestestwie.
> > Mianowicie raz mnie obrażasz, poniżasz, prowokujesz a potem
> > stwierdzasz, ze właściwie możesz ostatecznie zmienić zdanie na mój
> > temat, gdy moje proste pytanie zdają się wprawiać Cie w zakłopotanie.
> > Potem twierdzisz, że jestem ignorantką, beztalenciem i "papugą"
> > podczas by "za chwilę"
> > dać mi dyspensę na egocentryczności i ekscentryczność.
> > Wiesz w zasadzie nie czuj się absolutnie zobligowany do zastanowienia
> > sie nad tym
> > wnioskiem, ale mężczyznami niepewni siebie, wzbudzają we mnie litość.
> > Choćby nawet w kółko pletli bzdury to sam fakt z jakim p0rzekonaniem i
> > stanowczością połączoną ze stabilizacją się tego trzymają już sprawia
> > we mnie poczucie relatywnego szacunku. Natomiast Ty jesteś kompletnie
> > nie spójny zmieniasz zdanie, pozdrawiasz by zaraz arogancko zjechać -
> > jednym słowem nie jak facet a kobieta w PMS. Wybacz takie jest moje
> > zdanie. Niewątpliwie masz wiedze, niewątpliwie w czymś sie
> > specjalizujesz i jesteś the best niemniej, bywasz totalnie dla mnie
> > chwiejny tym samym żałosny.
> > Zrozum, ja jestem tylko zwykła zawodówą, ale mam coś czego ty nie masz
> > - morze empatii nawet dla ludzi Twojego pokroju. I za każdym razem
> > staram się Ciebie zrozumieć, jak i z resztą na prix.
> > Szanuję ludzi wszelkiego pokroju z wyjątkiem zboczeńców, degeneratów i
> > chamów.
> > Pieniądze i pozycja nie robią na mnie wrażenia, dzięki czemu nie
> > szukam pseudo przyjaciół w elitach finansjery, którzy po trupach lezą
> > do mamony, której notabene nie maja nawet kiedy spożytkować - w
> > szerszym zakresie tego zagadnienia. Natomiast wiedza i owszem, a bywa,
> > że i ''burak" czymś zadziwi i zaimponuje.
> > Oto tak panie PMMM ;)
> > ___
> > Iza(jadepodawkesterydowooddechową)
>
> I kto to mówi.
> Jesteś największym i najbardziej nie stabilnym kameleonem jakiego w
> życiu widziałem i nigdy bym do ciebie nie podszedł bliżej niż na
> odległość co najmniej 2 proxy, Pani Żyleto.
> Nie mniej jednak jesteś wyjątkowym człowiekiem i twoja twórczość
> poetycka jest warta w moim cenniku tolerancję i uprzejmość.
> Nawiasem mówiąc jestem ci trochę wdzięczny, że wcześniej nie napotkałem
> twojej twórczości i nie podlazłem bliżej.
> MS
>
> P.S. może dałoby radę więcej poezji, a mniej wycieczek osobistych do
> lokalnych padalców? Please :-)
Już podlazłeś i to bardzo blisko, tylko jeszcze nie nie zdajesz sobie
w pełni z tego sprawy.
Co do poezji, zamiast osobistych wycieczek, przyjmuje układ pod
warunkiem.
Poproszę wpierw o dedykację muzyczną - wiesz co lubie ;)
Zaskocz mnie jak ostatniem razem. ;))
___
Iza
|