> Nawet najlepsza teoria to jednak jedynie 1/10 sukcesu. Czesto profesor z
> katedry prawa finansowego ciula marne grosze, a nieuczony prostak zaklada
> firme i zbija fortune.

Profesorek posiada wysoki status cywilizacyjny, jednak wewnatrz moze byc
zwyklym beciarzem, stad jego niepowodzenie. Odsyłam do wątku "to mnie nie
interesuje?", gdzie PB wyczerpujaco sie opisal na ten temat, w odpowiedzi na
moj post bodajze.
W przypadku nieuczonego prostaka, jako, ze ten posiada cechy alpha, sytuacja
jest odwrotna do powyzszej.


> Sama teoria, nawet jesli zalozyc jest slusznosc, jest do niczego jesli nie
> ma metod, ktore pozwalalyby na jej prosta i skuteczna realizacje w
> codziennym zyciu.
> A tego w teorii PowerBoxa brakuje. Oprocz dlugiego dominujacego spojrzenia
> nie wspomnial o zadnym innym obiektywnie zewnetrznym i swiadomie
> kontrolowalnym zachowaniu, ktore mogloby sprawic, iz bedzie sie alpha.
> Czekamy wiec PowerBox na opis konkretnych wzorow technik i zachowan, by
> stac sie alpha.

Popieram.
Choc pewnie samo uswiadomienie jak postepowac, by byc alphą (na pewno nie
wystarczą tu tylko spojrzenia, dochodzi umiejetnosc reagowania i zachowania
sie w danej sytuacji, miec cokolwiek ciekawego do powiedzenia w danej
kwestii podczas konwersacji, itp. Spojrzenie to tylko pierwsze wrazenie
odbierane przez swojego rozmowcę, pozniej transfer statusu moze pojsc w zla
strone z m.in. w/w powodow) nie wystarczy...

Pozd.