Użytkownik "pio" <u...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dpj5kr$h6o$1@inews.gazeta.pl...
> Oczywiście zawsze znajdą sie
> krzykacze usiłujący temu zaprzeczyć, bo to nie miesci sie w ich
> zamkniętych
> główkach, że naszym życiem rządzą twarde biologiczne zasady, a cała
> "metafizyka" zostałą zmyslona na potrzeby gatunku.

Chociaz prawde powiedziawszy mam watpliwosci co do pogladow Powerboxa. Bo
czy nie jest tak, ze to co pisze to wywazanie glowa otwartych drzwi, a cale
to jego nazewnictwo i tworzenie specyficznego jezyka na potrzeby teorii
("transakcja statusu", alpha, beta, itd), sluzy tylko zaciemnieniu
oczywistosci.

Bo czyz nie jest tak, ze zamiast:
alpha - mozemy podstawic - osoba pewna siebie
beta - mozemy podstawic - osoba niesmiala

I nagle sie okazuje, ze cala wielka teoria Powerbox bazuje na banalnym
stwierdzeniu, ze atrakcyjniejsze sa osoby pewne siebie, a nie niesmiale.

***
Osobna kwestia jest natomiast to, i o to mi chodzilo w pierwszym poscie
watku, czy sa jakies konkretne techniki na to by stac sie "alpha".
Inaczej mowiac, zalozmy ze zgadzamy sie co do opisu relacji damkso-meskich
wg Powerboxa. Ale co dalej? Jesli nie ma na bazie tej teorii zadnych technik
to jest ona bezwartosciowa suma zdan opisowych.
Problem technik jest zlozony o tyle, iz wg mnie brak takich technik, ktore
moznaby stosowac swiadomie (tzn. w sposob kontrolowany). Albo stosujac je
narazamy sie na odmienny skutek - np. zostania uznanym za gbura, wazniaka,
osobe antypatyczna, itp. Wszak sprawa powszechnie znana jest, ze nie lubimy
ludzi uwazajacych sie (bezpodstawnie) za lepszych, probujacych wymusic na
nas cos przez swoja dominujaca pozycje, udawadniajacych nam ze jestesmy
gorsi.
Jesli ktos bez pokrycia w rzeczywistosci bedzie pozowal na kogos bardziej
"alpha" niz jest w rzeczywistosci to spotka go odrzucenie i wysmianie.
Nie jest tak, ze ktos jest "alpha" tylko i wylacznie za sprawa swojego
charakteru. Stan "alpha" musi miec jakies realne pokrycie np. w wygladzie,
statusie majatkowym, ilorazie inteligencji, zawodzie, ilosci zainteresowan i
wiedzy na rozne tematy, itp. Osoba "alpha" bez tych rzeczy (czyli osoba
przesadnie i absurdalnie pewna siebie) jest odbierana jako glupiec lub
przynajmniej antypatyczny wazniak.