« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2009-02-05 10:45:29
Temat: Re: terminarz przygotowan do imprezyjadrys <a...@o...pl> napisał(a):
> O co chodzi z tą Ikselką i Pansalvistą?? Poczytałem trochę ich postów i
> widzę że znają się na kuchni i przyrządzaniu potraw jak mało kto.. Więc
> skąd ta chęć u niektórych grupowiczów do wrzucenia ich do kosza??
Pokrótce wyjaśnię:
Jedno i drugie pozwoliło sobie wyrazić pewne poglądy bynajmniej nie na grupie
kuchennej, ale na innych grupach. /nie mówię tu o dziecku, a o poglądach/.
Rzuciła się za nimi grupa ujadaczy śledzących ich posty /jak gdyby nie mieli
nic innego do roboty/ i wtykających szpile, gdzie się da. A że bohaterowie
opowiadania nie są w ciemię bici, potrafią zripostować i nie idą płakać pod
kołderkę, bo cały świat ich nie lubi, dyskusje się rozwijają. Na domiar złego
zjawił się zbawiciel, który przyjął na siebie rolę poprowadzenia krucjaty
mającej na celu zniechęcenie naszych bohaterów do pisania na grupach,
obrzucając ich słownictwem dalekim od poprawnego. Niestety, ujadacze poparli
jego starania zachęcając go tym do dalszej a bezowocnej pracy. Postać
zbawiciela natchnęła bandę jego wyznawców nie wychylających się ponad poziom
zjadanych przez nich kup - i oto mamy to, co mamy. Nasi bohaterowie kojarzą
się nie ze swoimi postami, a z obelgami i obleśnością w nich celowaną.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2009-02-05 11:28:32
Temat: Re: terminarz przygotowan do imprezyOn 5 Lut, 11:45, "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:
> jadrys <a...@o...pl> napisał(a):
>
> > O co chodzi z tą Ikselką i Pansalvistą?? Poczytałem trochę ich postów i
> > widzę że znają się na kuchni i przyrządzaniu potraw jak mało kto.. Więc
> > skąd ta chęć u niektórych grupowiczów do wrzucenia ich do kosza??
>
> Pokrótce wyjaśnię:
> Jedno i drugie pozwoliło sobie wyrazić pewne poglądy bynajmniej nie na grupie
> kuchennej, ale na innych grupach. /nie mówię tu o dziecku, a o poglądach/.
> Rzuciła się za nimi grupa ujadaczy śledzących ich posty /jak gdyby nie mieli
> nic innego do roboty/ i wtykających szpile, gdzie się da. A że bohaterowie
> opowiadania nie są w ciemię bici, potrafią zripostować i nie idą płakać pod
> kołderkę, bo cały świat ich nie lubi, dyskusje się rozwijają. Na domiar złego
> zjawił się zbawiciel, który przyjął na siebie rolę poprowadzenia krucjaty
> mającej na celu zniechęcenie naszych bohaterów do pisania na grupach,
> obrzucając ich słownictwem dalekim od poprawnego. Niestety, ujadacze poparli
> jego starania zachęcając go tym do dalszej a bezowocnej pracy. Postać
> zbawiciela natchnęła bandę jego wyznawców nie wychylających się ponad poziom
> zjadanych przez nich kup - i oto mamy to, co mamy. Nasi bohaterowie kojarzą
> się nie ze swoimi postami, a z obelgami i obleśnością w nich celowaną.
>
> Ania
Poruszam tematy kontrowersyjne, głównie na polityce, chociaż starając
się trafić do pewnej kobiety pisałem na inne grupy (nie piszę, że to
było dobre, wiem, byłem oszalały z bólu), ale niektórzy z tych
atakujących naśladują tych, którzy ukamienowali biblijnego Szczepana -
gdy im mówił, że widzi Boga w niebie zatykali uszy i tym energiczniej
rzucali kamieniami. Dla nich to było bluźnierstwo - dla wspóczesnych o
dziwo - też, bo wykazuję cienkość argumentacji mitów i stereotypów,
których przeniesienie z rzeczywistości do historii ich kultury
pozwoliłoby trafić pomiędzy norrmalnych ludzi, a nie do gett, w
których mieszkają. Za każdym razem jestem napadany, podczas gdy ich
media daleko więcej atakują kulturę nas, Polaków, która pozwalała im
na przeżycie na naszych ziemiach. Tym bardziej jazgot choćby obecny (w
tv)Michnika podczas konferencji nt okrągłego mebla. Cała wierchuszka
ichnia obarcza nas, Polaków - ofiary niemieckiej agresji,
współodpowiedzialnością za całkowite niemal wybicie mośków przez
Niemców. Nie było polskich oddziałów współpracujących z Niemcami, a
mośki współdziałały z Niemcami jak i Sowietami przeciwko Polsce.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2009-02-05 11:55:43
Temat: Re: terminarz przygotowan do imprezyPanslavista pisze:
>>
>> Mickiewiczem to bym Panslawa nie nazwał.. ;-)
>>
>
> Nie aspiruję.
>
I bardzo dobrze.. Dla czytelników i dla poezji.. ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2009-02-05 12:06:28
Temat: Re: terminarz przygotowan do imprezyPanslavista pisze:
> On 5 Lut, 10:38, jadrys <i...@w...pl> wrote:
>
>> Panslavista pisze:> Trudno zrozumieć udręczonego ojca, któremu ukradziono dziecko?
Każdy
>>
>>> jego ruch, uśmiech, płacz, pierwszy ząb, pierwszy krok, radości i
>>> niepokoje?
>>>
>> Jak to - ukradziono dziecko? I Ty siedzisz i nic nie robisz???
>> Zgroza.. Kidnaperstwo policja traktuje priorytetowo.. A jeżeli policja
>> nic nie może zrobić, to może wynajmij Rutkowskiego..
>>
>
> To nie tak, myślę, że w końcu Ona zrozumie, prostą prawdę - rodzice -
> najlepiej prawdziwi to korzenie życia - także dla dorosłego, ktoś inny
> to tylko kropłówka...
>
Teraz to już historia jak z czeskiego filmu.. Może lemonka ma rację i
jest to dziecko wirtualne??
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2009-02-05 12:13:04
Temat: Re: terminarz przygotowan do imprezyczeremcha pisze:
> jadrys <a...@o...pl> napisał(a):
>
>
>> O co chodzi z tą Ikselką i Pansalvistą?? Poczytałem trochę ich postów i
>> widzę że znają się na kuchni i przyrządzaniu potraw jak mało kto.. Więc
>> skąd ta chęć u niektórych grupowiczów do wrzucenia ich do kosza??
>>
>
> Pokrótce wyjaśnię:
> Jedno i drugie pozwoliło sobie wyrazić pewne poglądy bynajmniej nie na grupie
> kuchennej, ale na innych grupach. /nie mówię tu o dziecku, a o poglądach/.
> Rzuciła się za nimi grupa ujadaczy śledzących ich posty /jak gdyby nie mieli
> nic innego do roboty/ i wtykających szpile, gdzie się da. A że bohaterowie
> opowiadania nie są w ciemię bici, potrafią zripostować i nie idą płakać pod
> kołderkę, bo cały świat ich nie lubi, dyskusje się rozwijają. Na domiar złego
> zjawił się zbawiciel, który przyjął na siebie rolę poprowadzenia krucjaty
> mającej na celu zniechęcenie naszych bohaterów do pisania na grupach,
> obrzucając ich słownictwem dalekim od poprawnego. Niestety, ujadacze poparli
> jego starania zachęcając go tym do dalszej a bezowocnej pracy. Postać
> zbawiciela natchnęła bandę jego wyznawców nie wychylających się ponad poziom
> zjadanych przez nich kup - i oto mamy to, co mamy. Nasi bohaterowie kojarzą
> się nie ze swoimi postami, a z obelgami i obleśnością w nich celowaną.
>
> Ania
>
>
>
Dzięki czeremcha.. Pierwsze moje skojarzenie też było właśnie takie..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2009-02-05 13:54:31
Temat: Re: terminarz przygotowan do imprezyDnia Thu, 5 Feb 2009 10:45:29 +0000 (UTC), czeremcha napisał(a):
> jadrys <a...@o...pl> napisał(a):
>
>> O co chodzi z tą Ikselką i Pansalvistą?? Poczytałem trochę ich postów i
>> widzę że znają się na kuchni i przyrządzaniu potraw jak mało kto.. Więc
>> skąd ta chęć u niektórych grupowiczów do wrzucenia ich do kosza??
>
> Pokrótce wyjaśnię:
> Jedno i drugie pozwoliło sobie wyrazić pewne poglądy bynajmniej nie na grupie
> kuchennej, ale na innych grupach. /nie mówię tu o dziecku, a o poglądach/.
> Rzuciła się za nimi grupa ujadaczy śledzących ich posty /jak gdyby nie mieli
> nic innego do roboty/ i wtykających szpile, gdzie się da. A że bohaterowie
> opowiadania nie są w ciemię bici, potrafią zripostować i nie idą płakać pod
> kołderkę, bo cały świat ich nie lubi, dyskusje się rozwijają. Na domiar złego
> zjawił się zbawiciel, który przyjął na siebie rolę poprowadzenia krucjaty
> mającej na celu zniechęcenie naszych bohaterów do pisania na grupach,
> obrzucając ich słownictwem dalekim od poprawnego. Niestety, ujadacze poparli
> jego starania zachęcając go tym do dalszej a bezowocnej pracy. Postać
> zbawiciela natchnęła bandę jego wyznawców nie wychylających się ponad poziom
> zjadanych przez nich kup - i oto mamy to, co mamy. Nasi bohaterowie kojarzą
> się nie ze swoimi postami, a z obelgami i obleśnością w nich celowaną.
>
> Ania
Niech Pan Bócek Ci wynagrodzi, Dobra Kobieto, to trafne, przytomne a
treściwe podsumowanie :-)
Jeśli trafi ono do osoby rozumnej, to ona tez dojdzie do właściwych
wniosków, nawet jeśli nie będzie jej się chciało analizowac tysięcy naszych
(byle tylko oryginalnych, a nie podszywatych) postów. Wystarczy, jeśli
przeanalizuje tylko JEDEN i to nie mój/nasz: reakcję tego czegoś, co się
skrótowo bbjk nazywa, na mój ostatni post w sprawie ciasta Pysznotki,
żywcem przerzucony z "psychologii", zgodnie z jego niepasującą tam, lecz
tu, tematyką - z tematem w nagłówku nie całkiem zgodną, związanym raczej z
TV, niż z gotowaniem :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2009-02-05 14:13:40
Temat: Re: terminarz przygotowan do imprezy
"jadrys" <i...@w...pl> wrote in message
news:gmeko6$he8$1@news.task.gda.pl...
> Panslavista pisze:
>> On 5 Lut, 10:38, jadrys <i...@w...pl> wrote:
>>
>>> Panslavista pisze:> Trudno zrozumieć udręczonego ojca, któremu
>>> ukradziono dziecko? Każdy
>>>
>>>> jego ruch, uśmiech, płacz, pierwszy ząb, pierwszy krok, radości i
>>>> niepokoje?
>>>>
>>> Jak to - ukradziono dziecko? I Ty siedzisz i nic nie robisz???
>>> Zgroza.. Kidnaperstwo policja traktuje priorytetowo.. A jeżeli policja
>>> nic nie może zrobić, to może wynajmij Rutkowskiego..
>>>
>>
>> To nie tak, myślę, że w końcu Ona zrozumie, prostą prawdę - rodzice -
>> najlepiej prawdziwi to korzenie życia - także dla dorosłego, ktoś inny
>> to tylko kropłówka...
>>
> Teraz to już historia jak z czeskiego filmu.. Może lemonka ma rację i jest
> to dziecko wirtualne??
Chciałbym, żeby tak było. Ale jezeli badania DNA wykazałyby ojcostwo kogo
innego - wszystkie ruchy prowadzą do ich niedopuszczenia. A dziecko z
dokładnością zegarka urodziło się o czasie moim. Lub popełniono wielkie
oszustwo - czyli Ona okazałaby się agentką wpływu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2009-02-05 15:01:37
Temat: Re: terminarz przygotowan do imprezyOn 4 Lut, 20:41, "lemonka" <a...@a...com> wrote:
> Przed, jesli chcesz je podac z wody. Po - jesli maja byc przyrumienione
(....) Ba, matka i corka gotuja inaczej, wiec sie
> tym nie szczyp!
Pieknie dziekuje za wszystkie rady.
Powoli terminaz uklada sie w jednorodna i niechaotyczna calosc.
Bylam kiedys aktywnym uzytkownikiem grupy.
NAstroje sie zmienily dosc mocno.
Czy jest tu ktos kto z grupy kozysta od kilku lat i pamieta dzudzu?
pozdrawiam
Ktoska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2009-02-05 16:23:13
Temat: Re: terminarz przygotowan do imprezyOn 5 Lut, 16:01, Steve Adeleke <k...@o...pl> wrote:
> On 4 Lut, 20:41, "lemonka" <a...@a...com> wrote:> Przed, jesli chcesz je podac z
wody. Po - jesli maja byc przyrumienione
>
> (....) Ba, matka i corka gotuja inaczej, wiec sie
>
> > tym nie szczyp!
>
> Pieknie dziekuje za wszystkie rady.
> Powoli terminaz uklada sie w jednorodna i niechaotyczna calosc.
> Bylam kiedys aktywnym uzytkownikiem grupy.
> NAstroje sie zmienily dosc mocno.
> Czy jest tu ktos kto z grupy kozysta od kilku lat i pamieta dzudzu?
>
> pozdrawiam
> Ktoska
To Ty?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2009-02-05 18:34:01
Temat: Re: terminarz przygotowan do imprezySteve Adeleke pisze:
> Czy jest tu ktos kto z grupy kozysta od kilku lat i pamieta dzudzu?
Pamiętam doskonale, ma się dobrze. Mamy kontakt - coś przekazać?
--
Bbjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |