To nieprawda.
Idea zawsze broni się sama i jest stałym punktem rzeczywistości.
Są jak interfejs złożonych wartości dostępnych dzięki nim tu i teraz.


Ludzie przychodzą i odchodzą, a idee trwają niezmiennie.
Dobrym przykładem tutaj są idee objawione przez Jezusa: generalnie
są niezrozumiałe i nieidentyfikowalne dla ludzi od 2000 lat, lecz ich
zrozumienie jest warunkiem koniecznym dla realnego rozwoju każdego
człowieka.
Te idee bronią się same, tzn choćby cały świat zapadł się pod ziemię
i zniknął, idee te będą trwać niewzruszenie dokładnie tak jak trwają.


Całą historię można rozpatrywać w kontekście idei - wtedy nietrudno
zauważyć takie sytuacje jako kręcenie się w kółko wokół idei z uwagi
na nieudane próby dotarcia do ich sedna, lub w wyniku ich skutecznej
negacji.


Jeśli idee nie bronią się same, to są warte tych, którzy je propagują. ;)


Tyle w skrócie.

--
CB



Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:gd9gg7$o6t$1@news.onet.pl...

> idea nigdy nie obroni się sama, choćby była najprawdziwsza.