Data: 2008-10-17 08:51:42
Temat: Re: test metody Redarta [było: matematycy do tablicy]
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gd8dae$4uu$1@inews.gazeta.pl...
> I dokładnie tak powinno się "załatwiać" klienta, który chciałby
> zbadać się na okoliczność swoich planów, pomysłów na naukę,
> lub chciałby uzyskać informację w rodzaju "jak przy moich zdolnościach
> nauczyć się czegoś do czego nie mam zdolności" bo czasem trzeba.
OKI, oki. Ja tak pytam 'na serio', bo bym może sobie coś porobił.
Czyli Wechsler ?
A toto się da samemu zrobić, z neta ściągnąć ? Może jakiś link ?
Wrzuciłem w googla R APM'a, ale widzę, że musiałbym się w tym nieźle
naszukać, żeby to zaleźć, szczególnie w języku polskim.
Interesują mnie też testy badające 'podatność' na choroby psychiczne,
np. na schizofrenię (jeśli takie istnieją w ogóle). Gdzieś widziałem kiedyś
coś,
co mierzyło 'osobowości' i była tam mierzona m.in. 'osobowość schizoidalna',
ale sądzę, że to zabawa raczej była, nie profesjonalny test. No i nie wiem,
czy
schizofrenik = osobowość silnie schizoidalna ;)
No i idealnie by było, gdyby formuła testu pozwalała na jego przerywanie,
np. żeby dzieciaka przewinąć jak kupę urżnie ;)
> > :)
> > A o co chodziło z tą ambicją ? ;)
> Że Cb wyjaśnia sobie porażkę Twoją "większą ambicją"
> rozumiem ten ból ale ...
Tak czułem tu jakąś gierkę c cebe ;). Czyli użyłeś 'ambicja' eksponując
sobie bardziej pejoratywną stronę, czyli 'chorą ambicję'. Trochę
namieszałeś ;)
> A nawiasem - nie jestem jakimś szczególnym fanem "ambicji"
> jest sporo ludzi, którzy wybrali życie "dokładnie na poziomie zdolności"
> bez dopalacza ambicji i fajnie im się żyje - niedawna znajoma
> przyprowadziła mi swego ojca
> (z ciekawości!) - facet około 70 lat a miał pamięć
> taką jak dwudziestoletni student prawa. Facet był wynalazcą -
> nigdy nie przygotowywał się do zajęć szkolnych, nie robił notatek
> świetnie zarabiał. Podobnie jeden z moich kumpli ze szkoły -
> rzadko kiedy udawało mi się szybciej zrobić zadania na matmie od niego
> - jest maklerem, od wielu lat nie chodzi do pracy - zarabia
> spędzając 2-3 godziny dziennie przed komputerem - w wolnych chwilach
> pływa swoją zautomatyzowaną żaglową krypą po Bałtyku i okolicach.
No tak ... Ale z drugiej strony ... W filmie 'Buntownik z wyboru'
rozprawili się 'bezlitośnie' ze snem 'inteligentnego pasterza owiec',
czyli skłonnością ludzi inteligentnych do uciekania od życia, od
brania odpowiedzialności nie tylko za siebie, ale także za innych.
Kwestia relacji inteligencja<=>odpowiedzialność to oczywiście
cały temat, ale generalnie: inteligencja znakomicie zwiększa możliwości
brania odpowiedzialności - o ile nie jest 'szachowana' przez poważne
braki w innych obszarach psycho-fizyczno-mentalnych.
Ambicja to dla mnie m.in. właśnie, w pozytywnym sensie, chęć do takiego
wykorzystania inteligencji. Skoro pewne rzeczy przychodzą mi dużo łatwiej
niż innym, to jest w jakimś sensie 'nieuczciwe', jeśli z tego nie korzystam,
tylko np. wpycham innych w trudne role, które zabierają im dużo więcej
czasu,
energii życiowej - a w efekcie się okazuje, że np. to oni właśnie tak
naprawdę
biorą odpowiedzialność za zabezpieczanie mi tyłów - i pozostaje to często
nawet niezauważone.
Jak sam zauważyłeś w niejednym poście, 'odpowiedzialność' do towar
deficytowy.
W skali całego naszego świata. Zapewne po trochu dlatego, że
odpowiedzialnośc
to taki 'trudny termin' - często bardzo 'nielogiczny' i przez to często
wychodzący
'poza zainteresowanie' ludzi inteligentnych (... a może tylko
"inteligentnych" ? ).
Dam pytanie w nowym wątku ...
|