Data: 2004-08-30 08:27:33
Temat: Re: tipsy [pilne]
Od: "anna gidynska" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nat <e...@t...pl> napisał(a):
> > rada o skoczeniu do manikiurzystki, która spieprzyła sprawę na
> > początku, jest zaiste doskonała. próbowałaś kiedyś czytania ze
> > zrozumieniem?
>
> jesli cos spieprzyla to powinna to naprawic.
jeśli nie wyszło jej za pierwszym razem, w dodatku skoro nie dała rady
porządnie zrobić tipsów od zera, to coś każe mi wątpić, że będzie umiała
naprawić.
> po co ma zdejmowac tipsy
> (niszczac przy okazji swoja naturalna plytke), skoro moze pojsc do niej i
> sprobowac to zrobic w ramach gwarancji. jesli zalala skorki to odrost po tyg
> jest juz na pewno na tyle duzy,ze moze to wypilowac i zrobic cos w rodzaju
> uzupelnienia.
mówisz, bo wiesz, czy mówisz, bo tak Ci się wydaje? serio - ja tak miałam.
woziłam się parę miesięcy z niby-tipserką, która co tydzień wymyślała inny
powód, dla którego kolejny tips mi odskoczył. dowiedziałam się nawet, że to
wina pigułek antykoncepcyjnych, bo zmieniają pH skóry i dlatego mogę zapomnieć
o tipsach. jak się okazało, wystarczyło zmienić tipserkę i jakoś problemy się
skończyły. a tips był za szeroki o jeden, a gdzieniegdzie nawet o dwa rozmiary
- to, co ta druga zdjęła mi z małego paznokcia, idealnie pasowałoby na serdeczny.
an.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|