Data: 2006-07-30 08:39:33
Temat: Re: to dziala , naprawdę :))
Od: "darnok" <d...@a...spam.ch>
Pokaż wszystkie nagłówki
In news:1154189528.496754.27840@m73g2000cwd.googlegroup
s.com, *andy*
wrote:
> darnok napisał(a):
>> BTW Zeby cie zmotywowac, ja jestem na Atkinsie juz 4ty miesiac i
>> akutalnie 21kg mniej ;-)
>> To dziala :-)
>
> Gratuluje. Ale tak dla ciekawosci: Co bedzie zrodlem energii Twojego
> organizmu jak juz spalisz caly swoj zapas tluszczu?
Pokarm spozywany. To chyba tak jak u wiekszosci ludzi :-)
Ale zaraz... tu swego czasu pewien pan pisal o odzywianiu sie swiatlem -
moze i ja sprobuje :D
A do rzeczy - nie jestem w stanie i nie zamierzam pozbyc sie kazdego grama
tluszczu na sobie. Mialem sporą nadwage. Przekroczylem 30 pkt BMI. Teraz mam
ok 22. Nie musze miec kolosalnych zapasow zeby przezyc ciezka zime.
Wystarczy mi energia z codziennych posilkow + te resztki zapasow tlusczu.
PS. Po przeczytaniu stworzonej odpowiedzi doszedlem, ze moze jest ona ciut
ironiczna, a tobie byz moze chodzilo o to czy wracam do WW, czy dalej bedzie
to dieta niskoWW. Odpowiedz brzmi: sklaniam sie ku czemus na ksztalt
Montignaca. Nie zamierzam, az tak drastycznie jak na Atkinsie wylaczyc WW,
ale i nie chce wrocic z waga do gory. Bedzie wiec to od czasu do czasu
makaronik lub ryz ale wtedy z mala ilosci tluszczu. Tak poza tym zamierzam
dalej czerpac wiekszosc energii z bialek i tluszczow - bo mi taka dieta
odpowiada. Do tego oczywiscie sport i ruch, bo polubilem to bardzo i dziwie
sie sobie ze wczesniej sie tak lenilem.
--
darnok
|