Data: 2004-08-26 17:42:32
Temat: Re: toksyczna mamuska
Od: "thuringwethil" <oliwia@_wytnij_.w3crew.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Andrzej" <N...@p...onet.pl> wrote in message
news:cgitm1$4gs$1@news.onet.pl...
> Chcialbym maksymalnie ograniczyc kontakty z rodzicami, tak zeby mi nie
> szkodzili swoja toksycznoscia. Nie mam zamiaru wiecej skladac zyczen na
> dzien matki, a takze z okazji imienin i urodzin. Nie zamierzam brac od
nich
> wiecej jakichkolwiek pieniedzy, a na pewno nie licze na to, ze dadza mi
> jakies pieniadze na mieszkanie, na ktore toksyczna mamuska zbiera od 24
lat.
> Zamierzam rowniez nie informowac ich o swoich sprawach, tak zeby byli
> zdezorientowani i zagubieni.
hmmm ciekawe ale nie odczytuję w tych słowach troski o powodzenie
własnego życia a jedynie chęć zrobienia mamie na złość. A może
lepiej stac się dorosłą osobą która z rodziną pozostaje w stosunkach
partnerskich? Może czas nie dac mamie prawa do krytyki a dać do dbania
i miłości wobec syna? I czy naprawdę przyjemność sprawiłoby Tobie całkowite
zerwanie kontaktów z rodziną? Nieskładanie życzeń na dzień matki, imieniny
itd
uważam ponadto za skandaliczny przejaw barku szacunku wobec rodziców.
Cokolwiek sie między wami nie stało: to jest Twoja matka.
Moj obecny problem polega
> na przeprowadzeniu slubu i wesela. Chcialbym to zrobic w gronie
szanujacych
> sie znajomych i przyjaciol, bez toksycznej rodzinki. Niestety moja
> dziewczyna nie moze sie z tym pogodzic, gdyz jej rodzina jest
normalniejsza
> od mojej i takie przeprowadzenie wesela i slubu nie moga oni zrozumiec.
Moja
> dziewczyna nie chce psuc sobie relacji z rodzina, dla niej rodzina ma
> wielkie znaczenie. Jej rodzice sa przywiazani do tradycji, mieszkaja w
malej
> miejscowosci i nic nie wiedza o toksycznosci mojej mamuski.
>
> W jakim kierunku powinienem dzialac? Probowac przetrzymac wesele z moja
> toksyczna mamuska czy moze probowac tlumaczyc rodzinie mojej dziewczyny?
czy boisz się ze mama popsuje Ci dzień ślubu czy też może chcesz po złości
nie zaprosic jej w tym dniu? Bo to jest zasadnicza róznica/
Poza tym jeśli Twoja przyszła zona chciałaby aby ten dzień przebiegał
z Waszymi rodzinami, a Ty tylko ze złości nie chcesz zaprosić mamy... to
chyba faktycznie wychodzi na to że mama się tutaj wysuwa na pierwszy
plan a żona jest w tyle......
Pozdrawiam
O.
|