Data: 2002-04-19 16:05:58
Temat: Re: "toksyczna matka"
Od: "Zielona" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "promyczka"
> Czy ktoś z Was może napisać jak matka samotnie wychowujaca
córkę może
> wpłynąć na
> jej późniejsze relacje z męzczyznami?
Normalnie, przez projekcję swoich złych zdarzeń na zdarzenia
córki.
Będzie jej obrzydzała facetów, mówiła, że są
nieodpowiedzialni, że ją skrzywdzili, to córkę też to samo
spotka.
Będzie jej opowiadała, że powinna opierać się na jej
doświadczeniach.
Bedzie ignorowała oświadczenia córki, że ma własne zdanie.
Będzie żądała wczesnego przychodzenia do domu, byc może
zabroni wizyt kolegów w domu.
Będzie kontrolowała jak się córka ubiera, jej pocztę, jej
rzeczy.
Będzie próbowała obudzić niepewność córki, co do tego jak
wygląda, jaka jest.
Będzie kwestionowała jej zdanie na temat mężczyzn.
Dla pozornego dobra córki i ochrony przed złem, będzie ją
chronić do przesady i kastrować psychicznie.
Taka kwoka.
> I kto (co) w takim układzie ma większy wpływ na psychike
dziecka,
> samotnie wychowujca je matka, czy ojciec którego nie było?
I jedno i drugie.
> promyczka
Zielona
|