Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Miśka <m...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: tonic oceanic z białą herbatą
Date: Wed, 20 Oct 2004 17:44:18 +0300
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 28
Message-ID: <cl5tk9$sg3$1@inews.gazeta.pl>
References: <cl5bre$n65$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: adsl-10-74.cytanet.com.cy
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1098283465 29187 83.168.10.74 (20 Oct 2004 14:44:25 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 20 Oct 2004 14:44:25 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <cl5bre$n65$1@news.onet.pl>
X-Accept-Language: pl, en-us, ru
X-User: misia356
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.7.2) Gecko/20040804
Netscape/7.2 (ax)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:96984
Ukryj nagłówki
Alicja wrote:
> Chciałam się podzielić z Wami niemiłym doświadczeniem jakie mnie spotkało.
> Skuszona pozytywnymi opiniami na temat toniku AA Oceanic z ekstraktem z
> białej herbaty postanowiłam zakupić to "cudo". Ku mojemu zaskoczeniu tonik
> uczulił moją skórę, a na opakowaniu pisze, że przeznaczony jest do
> wrażliwej, nawet alergicznej skóry. Zaznacze, że nigdy wcześniej nie miałam
> problemów z uczuleniami, owszem mam wrażliwą skórę, ale nie aż tak żeby po
> toniku wyskakiwały mi czerwone plamy na twarzy i skóra puchła.
Chodzi Ci o ten z serii AA Oligovital, w różowej butelce? Jeśli tak, to
ja nie mogę powiedzieć, że coś z nim było nie tak. Świetny był, miał
fajny zapach i bardzo mi odpowiadał. Ale wiadomo każda skóra reaguje
inaczej.
> Tym sposobem przekonałam się, że nie zawsze tonik dla cery wrażliwej i
> skłonnej do alergii jest pewniakiem na buzię bez podrażnień.
Nie tylko tonik. Teraz jest masę różnych produktów, które z założenia
powinny się sprawdzać na wrażliwej skórze, a uczulują tę zwykłą.
Moim ostatnim tego typu odkryciem, które już na pewno będę omijać
szerokim łukiem jest łagodna emulsja do demakijażu oczu Dermiki z serii
Meritum. No horror po prostu. Po użyciu oczy miałam czerwone jak królik
i czywiście łzawiły i piekły potwornie. Koszmar. A nie jestem
alergikiem. I oczywiście na etykiecie prudecent zapewnia o łagodności
produktu nawet dla wrażliwców. Eech, life is brutal...
Miśka
|