Data: 2003-09-21 23:46:53
Temat: Re: trawnik
Od: "boletus" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No dobra. Parę postów powyżej i parę różnych zdań. Chcesz mieć DOBRY
> trawnik czy efekt skiełkowanej, wcześniej posianej trawy [co już
trawnikiem
> nazwać nie można] ?
> Była mowa o 2-u tygodniowym okresie "wylęgu" - o ile o takowym w stosunku
do
> trawy można mówić. Tyczy się to do okresu "pełni sezonu wegetacyjnego" -
> czyli okres od siania do pierwszego koszenia. Teraz to może być tak [bo
> przecież ostatnie dni są ciepłe] że trawka skiełkuje, ale trochę później
> [ciepłe dni, zimne noce]. Ale niestety efekt będzie taki że część [ %]
> wymarznie i będziesz miał g... a nie trawnik.
> Siejesz - ryzyko [mniej lub bardziej przerzedzony]
> Czekasz do wiosny - OK.
>
> Pozdrawiam
> PP.
"wół stąpa ciężko toczy się rozmowa..."
Trawę siejemy i trawa wschodzi,potem rośnie.
Posiałem równo 2 tyg. temu trawę, wzeszła
po kilku dniach,a obecnie ma ok. 10-ciu cm.
Trzy dni temu dosiewałem.Za tydzień skopię
ścieżkę i także obsieję trawą.
Gwarantuję,że wzejdzie i urośnie,a przed zimą
raz skoszę.Zimę przetrwa bez problemu.
Robiłem podobnie rok temu.Dodam jeszcze,
że trawa jest odporna na jesienne chłody
i rośnie nawet,gdy temp. wynosi 4 st C,
choć oczywiście przyrost zielonej masy
jest minimalny.
Pozdrawia fachowo boletus
|