Data: 2003-09-22 07:15:56
Temat: Re: trawnik
Od: "T.W." <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "1stgreen" <1...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bkl25j$bvb$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > [ciepłe dni, zimne noce]. Ale niestety efekt będzie taki że część [ %]
> wymarznie i będziesz miał g... a nie trawnik.
> Siejesz - ryzyko [mniej lub bardziej przerzedzony]
> Czekasz do wiosny - OK.
Tu się pozwolę nie zgodzić ( z własnej praktyki, nie z notatek z wykładów
;-) ).
Ziemia we wrześniu jest nagrzana, a wilgoć utrzymuje się już dłużej, więc
trawa szybciej kiełkuje. Na wiosnę często bywa tak sucho, że nawet
systematyczne podlewanie nie pomaga. A młodej trawce ( a zwilżonym nasionom
zwłaszcza) bardziej szkodzi przesuszenie niż chłód.
Jak coś wymarznie, zawsze można na wiosnę dosiać. Zresztą nawet istniejącemu
trawnikowi nie zaszkodzi od czasu do czasu porcja świeżych nasion. Nasz
trawnik był wysiewany pod sam koniec września albo nawet już w pazdzierniku
( nie pamiętam dokładnie) i faktycznie w paru miejscach był rzadszy, ale
błyskawicznie nadrobił to wiosną po podsianiu. Od tej pory jest mocny i
nawet susze i okresy zaniedbania mu niespecjalnie szkodzą.
pozdrawiam jak zwykle polemicznie
Ewa
|