Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "dr. franken" <o...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: trójkąt życia
Date: Sun, 05 Aug 2001 11:15:43 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 57
Message-ID: <3...@p...onet.pl>
References: <3...@p...onet.pl> <9ki51s$cja$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 212.244.87.121
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 997003015 8836 212.244.87.121 (5 Aug 2001 09:16:55 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 5 Aug 2001 09:16:55 GMT
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
X-Accept-Language: en-us
X-Subject: Re: Odp: trójkąt życia
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; en-US; rv:0.9.1) Gecko/20010607
Netscape6/6.1b1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:95534
Ukryj nagłówki
Bonjour eTaTo!
> Użytkownik dr. franken geometrię wykłada
> muszę powiedzieć niezłe i wg mnie ciekawe.
> Sam żeś sobie Pan to wykoncypował?
Och, to nic takiego. Odkrywanie oczywistości. Nie napisałem, że
omijałem szkołę tylko dlatego, że jestem krnąbrny. Uczą czyichś
wniosków bez podawania wszystkich przesłanek. W/g mnie szkoła powinna
uczyć myślenia a nie indoktrynować.
Ja chłonę wiedzę czynnie - obserwuję, szukam zależności, staram się
zrozumieć. Nigdy nie powiem, że coś wiem, tylko dlatego, że ktoś inny
to powiedział. No i masz Pan odpowiedź.
> To wniosek logiczny
> budujesz równania z niewiadomymi
> i podstawiasz elementy układanki
> byś mógł zbudować cały trójkąt od nowa.
> O to Ci chodziło?
Gdyby tylko życie było tak proste i logiczne... matematycy rządziliby
światem. W każdej z moich koncepcji (na pewno przedstawię tu ich
jeszcze trochę) szukam rozwiązań dla siebie, czy raczej: moje problemy
nadają mi temat do myślenia. Jednak zwykle okazuje się, że chociaż
poznałem od podszewki mechanizm rządzący jakąś częścią świata, to i
tak guzik mogę zrobić aby zmienić swoją sytuację.
Ale z drugiej strony, myślę sobie, ci co mają mniej mają też więcej.
Może nigdy nie rozwiążę swoich problemów, może kiedyś napiszę książkę,
wzbogacę ludzkość w jakiś sposób właśnie dlatego, że nie dane mi było
przejść przez życie gładko. Może gdybym był całkiem zdrowy,
przeleciałbym przez życie jak przez sito, którego dziurki mają
średnicę jednej sześciomiliardowej części całości. W środku sita
zostają Ci, których życiowy wkład nie ograniczał się do zaspakajania
własnych potrzeb. Tych się pamięta - stanowią rdzeń ludzkości, podczas
gdy inni są tylko materią przechodnią, białkiem.
Wracając do łamigłówki: cały problem w tym, że trójkąt nie mówi, jak
jakiś element ZDOBYĆ, mówi jedynie jak go utrzymać. Łatwiej jest
zdobyć trzeci element mając dwa, tylko skąd mieć dwa, nie mając
trzeciego? Szczęście, przypadek, lub czyjeś celowe działanie. Zwykle
zdobywa się jeden a ten łatwo stracić bez pozostałych. I tak toczy się
życie tych, którzy wszystko mieli, ale nigdy naraz - gonią w kółko a w
końcu rezygnują i umierają zgorzkniali.
Tak więc nie zbuduję sobie trójkąta przez podstawianie, gdyż - jakby
to powiedzieć, wziąwszy ten nasz matrix - nie mam odpowiedniego
stopnia dostępu :). Zawsze dotąd było tak, że gdy miałem jedno,
traciłem drugie. Teraz jedynie pojąłem, dlaczego tak jest i czego nie
warto w związku z tym robić.
--
miau
|