Data: 2003-09-06 16:49:21
Temat: Re: trudna decyzja...
Od: "MarcinS" <m...@i...wytnij.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > akurat o tym wiem bardzo duzo.
> > p.
no ja co do tego mam mieszane uczucia bo afery sa... ale nie wszedzie - w
kazdym razie o poznaniu mam dobre zdanie...
albo moze jestes wstanie mi je obalic (zalamujac oczywiscie moj
dotychczasowy swiat wartosci :)
i co do tego czy dzieci lekarzy... czy poprostu dzieci z kasa to tez mam
watpliwosci...
wydaje mi sie ze zawsze bedzie margines ludzi ktorzy ida po znajomosciach
tatusia (no albo mamusi... a co mi tam moze nawet wujka i cioci)... ale
jezeli cos sie robi solidnie samemu tez mozna daleko zajsc a na koncu nawet
sie okaze ze duzo wyzej niz "lewusy"...
(aczkolwiek motora sobie zaszybko przy takim podejsciu nie kupie... ehhh....
chce znajomosci i bogatego tatusia...
buuuuu... :-) )...
pozdrawiam
MS
|