Data: 2002-02-05 11:09:43
Temat: Re: trudny temat - pieniądze
Od: "Miranka" <a...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Agnieszka O." <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:a3odbu$krv$1@news.onet.pl...
Pojęcia nie masz (no chyba, że
> masz....) jak ciężko jest zmienić takie nawyki....
Mam, mam:))) Ale ja się przyzwyczaiłam. Oboje z mężem pracujemy w wolnych
zawodach, a te mają to do siebie, że pieniędzy raz jest dużo, a raz bardzo
mało - czasem trzeba na nie poczekać, a tu rachunki wrzeszczą o zpłacenie
itp, itd - normalka. Dziecko też sporo kosztuje, a zwłaszcza wszelkie
dodatkowe zajęcia. Ale on też się przyzwyczaił, że są okresy, kiedy można
pohulać i są takie, kiedy trzeba mocno zaciskać pasa.:)))
Może za ostro się wypowiedziałam o żonie Marka, (mam nadzieję, że się na
mnie nie obrazi - Marek, nie jego żona) ale nadal uważam, że chwilowe
kłopoty finansowe rodziny nie mogą być powodem do rozwodu. Rodziną się jest
po to, żeby się nawzajem wspierać - na dobre i na złe, a nie tylko na dobre.
Anka
|