Data: 2002-09-15 11:48:45
Temat: Re: trywialne pytanie
Od: anek <a...@b...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krysia Thompson wrote:
> a sprobuj byc jeszcze bardziej niekonwencjoonalna i NIE miej
> czerwonej spodnicy a innego kolorku...
no nie wiem. nastawilam sie psychicznie na czarne-czerwone i pewnie od
mojego ukochanego fryzjera wyjde z czerwonym lbem (panne mloda z rudego
przerobil na ciemny braz...;)))
> a jakiego to juz Ci nie
> doradze, ale ja sie czesto bawie w kolorkow dobieranie
> (patchwork) za pomoca kartonikow palet farb (jakas Castorama czy
> Obi czy jak to sie nazywa), cale zestawy mam pociete na
> indywidualne prostokaciki kolorkow i ich odcieni...
o moj boze, to juz nie dla mnie. ja nienawidze wszelkich takich rzeczy,
bo fajnie sie tym bawi i dobira, ale koszmarnie potem sprzata:>
> bardzo to
> fajna zabawa, moze w ten sposob dojdziesz do jakies
> niecof#dziennej a boiskiej kombinacji, poza tym jesli chodzi o
> spodnice to nie musi byc "Twoj" kolor, jako, ze kolo tzw pyska go
> nie bedziesz miec!
wiem:) no, popatrze, ale ja nie-moich kolorow zwyczajnie nie lubie...
> a jakie te buciki???
sportowe laczki. widze takie w viva moda dodatki, na stronie
czerwone-czarne. promod, czarna skora z czarownym srodkiem i czerownymi
aplikacjami po bokach. widze tez ciut duza, ale swietna torbe pumy, taka
troche retro, styl bowling bag. co tam, nastawiam sie na niska
temperature za tydzien, bedzie w sam raz...
xx.
|