Data: 2003-07-09 05:57:30
Temat: Re: tulipanowiec i cos jeszcze
Od: Anula <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 8 Jul 2003 21:49:15 +0200, s...@s...pl (Tadeusz Smal)
wrote:
>szarlat czerwony (lisie ogony) ma jadalne nasionka
> byl swieta roslina dla Inkow i podobniez ma byc roslina XXI
To, że jak tak dalej pójdzie, to będzie rośliną XXI wieku, to nie
wątpię. Opanuje każdy ugór, nie wyłączjąc mojego skrawka ziemi
:-)
Jadalny jest, ale z rozmów na pl.rec.kuchni wnioskuję, że raczej
smaczny nie jest, ludziska narzekali, że gorzki.
Wiem, ze na SGGW pewien profesor wizjoner :) badał jego
możliwości już co najmniej 10 lat temu, nawet mój kolega miał
zakładać u siebie doświadczalną uprawę, ale nie wiem co z tego
wyszło. Z rolniczego punktu widzenia szarłat ma co najmniej jedną
wadę: trudno było ( przynajmniej wtedy - ponad 10 lat temu)
zwalczyć samosiewy, zdaje się że był dość odporny na herbicydy.
Chyba były też kłopoty ze zbiorem: łatwo się osypywał, czy coś
tam.
W każdym razie ja kupiłam nasiona za namową męża ("bo to takie
ładne"), teraz on podziwia, a ja na kolanach wyrywam siewki :-/
(to może to i święta roślina, bo ja wiem???)
Pozdrawiam,
Anka :-)
|