Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: tren R <t...@p...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: tvn - trzech kumpli
Date: Wed, 25 Jun 2008 10:11:20 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 107
Message-ID: <g3sujd$tns$1@news.onet.pl>
References: <g3p1il$mkj$1@news.onet.pl> <g3p2kg$uot$1@news.onet.pl>
<g3p6tl$bm3$2@inews.gazeta.pl> <g3p7o3$i8t$2@news.onet.pl>
<g3p9ob$kh4$1@inews.gazeta.pl> <g3pb87$pnf$2@news.onet.pl>
<g3pckb$rrf$1@inews.gazeta.pl> <g3pcqv$t35$3@news.onet.pl>
<g3phgv$dmf$1@nemesis.news.neostrada.pl> <g3q7dm$fij$3@news.onet.pl>
<g3qg6p$qf8$1@inews.gazeta.pl> <g3qj0q$md2$1@news.onet.pl>
<g3qodk$hlb$1@inews.gazeta.pl> <g3qoqe$a81$1@news.onet.pl>
<g3qpt0$njf$1@inews.gazeta.pl> <g3qqlj$ftn$1@news.onet.pl>
<g3qsaf$3u3$1@inews.gazeta.pl> <g3r6pq$jad$1@news.onet.pl>
<g3rran$28c$1@inews.gazeta.pl> <g3rsbo$ljs$1@news.onet.pl>
<g3rvn4$haa$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: cwu74.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1214381485 30460 83.19.128.74 (25 Jun 2008 08:11:25 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 25 Jun 2008 08:11:25 +0000 (UTC)
X-Sender: P9lmP3M7NJ/+L8CsPbYTXEww3pDgse8C
In-Reply-To: <g3rvn4$haa$1@inews.gazeta.pl>
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.14 (Windows/20080421)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:409109
Ukryj nagłówki
michal pisze:
>> w tym chyba sęk, że to co produkuje druga strona medalu skłania
>> również do tego wniosku - o traktowaniu nas jako idiotów. takie jest
>> prawo polityki. ty piszesz "jeden pisowiec z drugim" a ja czytam
>> "jeden polityk z drugim".
>> nie w partii jest problem ale w problemie. po każdej ze stron zdarzają
>> się durne i nie durne wypowiedzi - podyktowane aktualnymi potrzebami
>> danej partii.
>
> Dlatego najlepiej jest ustawić sobie telewizor ekranem do ściany i
> zablokować w Necie portale informacyjne. Żyć swoim życiem z bandą
> przyjaciół, rozejrzeć się dokoła, pomóc sąsiadowi (niestety jednego
> muszę olać dla zasady), nakrmić gołębie... :)
czasami też tak myślę (nie dalej jak dziś rano) ale to nie ma większego
sensu. żyjemy tutaj i te wszystkie rzeczy mają ogromny wpływ na nasze
życie. czy tego chcemy czy nie.
jedyne wyjście to wyjechać w bieszczady... :)
>>> Ale zauważ też, że najinteligentniejsi po obu stronach nie
>>> spodziewali się wtedy tak głębokich przemian, a na pewno nie tak
>>> szybko.
>
>> no niestety, nie mogę się z tym zgodzić.
>> okrągły stół przecież nie był głęboką zmianą. zapoczątkował zmiany,
>> ale na starcie praktycznie niewiele się zmieniło. uprzywilejowane
>> dotąd grupy społeczne dalej były uprzywilejowane. nawet dziś to w
>> filmie padło ze strony dawnego ubeka - "rady nadzorcze w bankach -
>> wszystko ubecy". więc - zmiany były pod kontrolą, nic się nie stało.
>
> Co się jednak stało. Wyniki pierwszych wyborów 4 czerwca były jednak
> niespodzianką. :)
dla szarego społeczeństwa chyba :)
>> "I prawdą jest też, że z tego starcia nie wyszedłem zupełnie czysty.
>> Postawili mi warunek: podpis! I wtedy podpisałem" Lech Wałęsa "DROGA
>> NADZIEI" strona 66 wydanie z roku 1990.
>
> Ale co podpisał? Przecież nie lojalkę. Ważny jest rezultat. Sam piszesz,
> że głupków do rozpracowywania opornych nie brali. Jakby nie patrzeć na
> to, liczą się owoce. Lech Wałęsa był mądrzejszy i z tego każdy Polak
> powinien być dumny.
podziwiam twoją pewność w obliczu poważnych jednak wątpliwości.
a owoce... tu można by na pewno przyjrzeć się tym niektórym zgniłym
gruszkom... :)
>> ja nie upieram się, że lw to bolek.
>> ale wydaje mi się podejrzana jego niespójna linia obrony.
>
> Piesiewicz dzisiaj powiedział po przeczytaniu książki. Autorzy tego nie
> przedstawili, ale on pamiętając tamte czasy i nastrój jest wdzięczny za
> przypomnienie tych wydarzeń, bo teraz jeszcze wyraźniej widzi, ile
> heroizmu i przebiegłości musiało wówczas być w lechu Wałęsie. Tylko on
> mógł z tamtą władzą zwyciężyć, bo ta jego niespójnośc i nieokreśloność
> myśli(przez ludzi nie sympatyzujących z Lechem lub nie rozumiejących
> sedna sprawy - widziane jako sprzeczności w wypowiedziach)nie pozwalała
> owczesnej władzy przewidywać tego, co on przewidywał.
jest i taka opcja.
która nie stoi w sprzeczności z błędami młodości :)
>> oraz bezpodstawne ataki na historyków zajmujących się tym tematem.
>> nie wspominając o nagłym zainteresowaniu kurtyką i premiami dla niego.
>
> Wałęsa zawsze mówił to, co myśli. Mnie wydaje się niegodne podejrzewać o
> cokolwiek człowieka, który dla nas żyjących dzisiaj w wolnym kraju tyle
> dobrego zrobił.
wiesz co, na prawdę - skąd ty wiesz, że wałęsa zawsze mówi to, co myśli?
jako polityk byłby skończony w takim przypadku.
to, że tobie wydaje się niegodne podejrzewać kogoś w obliczu stosownych
dokumentów, nie pozwoliłoby również podejrzewać np. samsona.
>> "jeden się utopił, drugi tam wypadek miał, trzeci coś tam... zbieg
>> okoliczności?"
>
>> właśnie.
>> zbieg okoliczności?
>
> Nie bardzo rozumiem. Zbieg okoliczności, że Wałęsa się wkurwił, że
> towarzysze broni niszczą jego wizerunek pomówieniami?
nie. zbieg okoliczności w tych rzeczach, o których pisałem:
"ale wydaje mi się podejrzana jego niespójna linia obrony.
oraz bezpodstawne ataki na historyków zajmujących się tym tematem.
nie wspominając o nagłym zainteresowaniu kurtyką i premiami dla niego"
tak sie dziwnie składa, że ataki są mocno niemerytoryczne i to przed
pojawieniem się książki, co jest absurdalne.
>> ciężko mi w to po prostu uwierzyć.
>
> Ciężko Ci uwierzyć w niezwykłego człowieka. No, ale Ty nie lubisz
> autorytetów. Masz swój rozum, prawda?
to nie jest tak, że nie lubię.
opinie ludzi, których szanuję są dla mnie ważne, czasem bardzo ważne -
bo niekiedy odkrywcze. ale nie zgadzam się z nimi równie często :)
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
|