Data: 2002-11-27 21:47:28
Temat: Re: twoj mezczyzna i klub go-go
Od: "AniaT" <a...@n...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "FeLicja (Kasia)" <i...@h...com> napisał w
wiadomości news:as32jr$kie$1@news.gazeta.pl...
>
> "rena" <r...@p...pl> wrote in message news:as0a12$v1$1@foka.acn.pl...
> > poszedl z kilkoma kolegami, ktorzy wszyscy co do
> > jednego mu zazdroscili wyrozumiales zony, bo oni sami musieli naklamac,
> zeby
> > tam sie znalesc.
> Koledzy, ktorzy poszli wtedy z moim mezem, sa kawalerami (kumple ze
szkoly,
> nie widzieli sie wiele lat) i tez bardzo sie dziwili, ze ja wiedzialam
dokad
> moj maz poszedl ;)
I tu chyba jest cos wartego zastanowienia. Skads sie wzielo to gleboko
zakorzenione przeswiadczenie, ze robia w ten spsob cos przeciwko zonie i jej
naturalna reakcja winien byc sprzeciw.
--
Anna
|