Data: 2015-06-13 17:27:31
Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-06-13 17:04, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
> Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
> news:557c1fc7$0$27509$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia 2015-06-13 13:43, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>>>
>>>>>>>>>> Ale tak się właśnie zastanawiam, jakie mogłoby być wyjście? O
>>>>>>>>>> ile nie
>>>>>>>>>> wyjście z domu...
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Przede wszystkim- p o r o z m a w i a ć.
>>>>>>>>
>>>>>>>> No ja rozumiem, raczej trudno chyba ukryć, że ktoś kogoś nie lubi,
>>>>>>>> jeśli tej drugiej osoby unika.
>>>>>>> Jednak lepiej od razu o tym porozmawiać, czyż nie?
>>>>>>
>>>>>> Nie trzeba rozmawiać, by wiedzieć. EQ pomaga.
>>>>>>
>>>>>>>>> Po takiej rozmowie- obie strony
>>>>>>>>> zapewne coś zauważą. Coś, czego do tej pory nie widziały. No i
>>>>>>>>> teraz
>>>>>>>>> można z tym coś zrobić. Moze się okazać, że ta dziewczyna, która
>>>>>>>>> jest
>>>>>>>>> nową koleżanką żony- to po prostu głupia cipa
>>>>>>>>
>>>>>>>> A, tak właśnie myślałam, że to "wyjście" polega na uświadomieniu
>>>>>>>> czegoś żonie. Uświadomienie czegoś _Tobie_ (przez żonę) też
>>>>>>>> ewentualnie wchodzi w grę?
>>>>>>> A dlaczego nie? Takim mnie widzisz- domowym tyranem?
>>>>>>
>>>>>> Ja widzę wspaniałym czułym i empatycznym małżonkiem.
>>>>>> Ale wybacz ja bym nie uniosła. Oczekuję jednak czegoś innego.
>>>>>
>>>>> Dlatego to nie Ty jesteś moją małżowinką
>>>>
>>>> Akurat nie dlatego.
>>>
>>> Z mojej perspektywy- dlatego
>>
>> Kłamiesz.
> Nie
> Na jakiej podstawie twierdzisz, że świadomie piszę nieprawdę?
Bo nie piszesz prawdy.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
|