Wed, 22 Feb 2006 05:44:35 +0100, na pl.sci.medycyna, kaminsw napisał(a):

> Ostatnio spotkałem sie z tym, że ktoś przy pomocy kąpieli w wodzie z ziołami
> oraz przez masowanie niektórych miejsc usuwał robaki z ciała człowieka.
> Dodatkowo był używany miód i mąka aby te robale które wyszły już na wierzch
> nie schowały się. Byłem świadkiem czegoś takiego i rzeczywiście coś ze skóry
> wychdziło. Wystawało na 1-2mm dosyć twarde. Trzeba było to coś zdrapać albo
> zgolić. Zastanawia mnie jednak to czy rzeczywiście były to robaki (larwy
> robaków). A jeśli nie to w takim razio co to było.
> Czy np. nie mogły to być larwy włosienia krętego?
>
Pomyśl logicznie, pasożyty siedzą sobie bezpiecznie wewnątrz tkanek, a Ty
myślisz, że jakaś kąpiel sprawi, że opuszczą bezpieczne lukum i będą
wyłazić na zewnątrz. Pozbywanie się pasożytów nie jest takie proste i
wymaga wielu zabiegów działających wewnętrznie, nastawionych na
oczyszczanie organizmu i działanie silnych ziół na nieproszonych gości np.
piołuna. Jak chcesz więcej informacji, to książka "Życie bez pasożytów"
Małachowa wiele wyjaśnia.

> Nasłuchałem się przy tym, że pasożyty mogą być przyczyną bardzo wielu chorób
> i dolegliwości u człowieka.
>
To chyba oczywiste.

> Co o tym myślicie? Czy ktoś poprostu zarabia na naiwnych ludziach czy jest
> coś co można zastosować u siebie?
>
Naiwni ludzie zawsze szukają prostego rozwiązania i takie się im proponuje.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl