Data: 2002-09-28 00:22:56
Temat: Re: uwikłani w system
Od: "Mania" <m...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Pyzol" news:j83l9.432640$f05.19789415@news1.calgary.shaw.ca
...
> > wyobraź sobie, że jestem Twoim synem
> > a potem wyobraź sobie, że to Ty nim jesteś
>
> Maniu, ja bardzo chcialabym miec coreczke, ale nie jestem pewna czy mialabys
> nia byc ty.
a gbybym nią była? - załóżmy, że nie masz wyboru
> Twoje niepokoje dobrze znam z wlasnego doswiadczenia, leczy sie je
> terminowym splacaniem rat, ale do glowy by mi nie przyszlo,ze takiej rady
> potrzebujesz. Przepraszam.
hm :) a sądziłam, że to ja jestem typowym przedstawicielem "trybików"
> > ok to Ty
> > ale mnie w to nie mieszaj
>
> Wiesz co? Naprawde zaczelo mnie interesowac NA co ty te pieniadze
> pozyczylas, moze tutaj lezy istota tej zagadki.
>
> Na podroz w Kosmos? Ech, to juz sie nie dziwie, ze dusze w to zaangazowalas,
> to wielka rzecz!
Kasiu
suma sumarum najmniej istotny jest dla mnie w tym momencie
przedmiot kredytu i sam kredyt;
tak jak napisałaś, potrzebowałam go, więc się o niego postarałam;
istotna natomiast IMO jest sama _potrzeba_
potrzeba, która stała się motorem zaangażowania się w łańcuch zależności,
w których rzecz jasna tkwię od urodzenia,
ale odczutych przeze mnie dopiero w procesie unicestwiania własnej asertywności
przynoszenia w zębach wszelkich "widzimisiów" "Wielkiej Komisji",
potulnego znoszenia wszystkich odraczanych terminów,
bezradności wobec deux ex machina
byle tylko w końcu się zgodził
mityczny B A N K
brrrrr
w końcu to niezła kawkowszczyzna
o co mi chodzi?
o to mi chodzi,
że w cale nie musiałam tego robić
a przecież musiałam
że ponoć mam wybór
mam?
:o)
tym razem ja się uśmiecham
uśmiechem pana od kredytów
Mań
PS to głębszy problem niż stricte ekonomiczny
IMO rzecz jasna
pozdrawiam
|