Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!lublin.pl!uw.edu.pl!new
sgate.cistron.nl!newsgate.news.xs4all.nl!194.109.133.84.MISMATCH!newsfeed.xs4al
l.nl!newsfeed5.news.xs4all.nl!xs4all!feeds.phibee-telecom.net!feeder.news-servi
ce.com!postnews.google.com!c2g2000yqi.googlegroups.com!not-for-mail
From: biggero <b...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: vit.D3
Date: Tue, 25 Aug 2009 13:47:48 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 98
Message-ID: <d...@c...googlegroups.com>
References: <h712nh$rdh$1@achot.icm.edu.pl> <h714pd$jhq$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 83.9.38.122
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1251233269 6643 127.0.0.1 (25 Aug 2009 20:47:49 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Tue, 25 Aug 2009 20:47:49 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: c2g2000yqi.googlegroups.com; posting-host=83.9.38.122;
posting-account=BIpaOQoAAABUzZIbc6rGJwumAm1Llnyh
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.1.2)
Gecko/20090729 Firefox/3.5.2,gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:259239
Ukryj nagłówki
> > Hm! Byłam przekonana, że vit. D wpływa na poprawę kondycji syst.
> > odpornościowego, od sprawności którego zależy wzrost i podział
> > komórek???
>
Domyślam się, co chciałaś powiedzieć, ale nie do końca. Czy chodzi o
białaczkę?
Witamina D oddziałuje na komórki, zwiększając ich zdolność
różnicowania się. Lepsze różnicowanie się komórek zapobiega rakowi w
ten sposób, że komórka po zróżnicowaniu właściwie nie ma możliwości
wytworzenia raka (a komórki rakowe są właśnie nie zróżnicowane, tylko
się dzielą jak szalone i nie różnicują).
To oddziaływanie witaminy D daje najlepszy efekt, gdy po prostu
utrzymuje się jej właściwy poziom we krwi. Wtedy działanie jest
długotrwałe i hamujące wzrost komórek rakowych. Jeśli już się ma raka,
to jest to pewien problem, ponieważ uzupełnianie poziomu może już
niewiele dać, tzn. efekt będzie mniejszy od spodziewanego, tzn.
witamina D praktycznie nic nie pomoże.
W leczeniu raka stosuje się tzw. analogi witaminy D, które podaje się
w stężeniach o wiele wyższych niż witamina D. Analogi te mają takie
samo działanie, jak witamina D, ale nie powodują hiperkalcemii, która
może być groźnym skutkiem ubocznym podawania dużych dawek witaminy D
(bo właśnie duże są potrzebne przy obecnym raku).
Terapia analogami witaminy D jest wciąż jakby nie do końca opanowana,
ale np. w raku prostaty się stosuje i działa:
http://www.medpagetoday.com/Urology/ProstateCancer/1
3794
Co do innych raków, to nie pamiętam, pewnie można by znaleźć, przy
czym się stosuje analogi.
Stosowanie witaminy D nieanalogu w takiej sytuacji - nie wiem, czy to
się praktykuje. Jeśli już, to na pewno należy zacząć od zbadania jej
poziomu we krwi, może jakimś cudem ma poziom w normie lub niewiele
poniżej. Wtedy nie będziesz musiała się nawet martwić o uzupełnianie
poziomu. Przypominam, że na badaniach poziomu witaminy D w Polsce jest
podany nieprawidłowy za niski zakres normalny tak, że wygląda na to,
że u wszystkich jest prawidłowy poziom, a w rzeczywistości u nikogo
nie jest prawidłowy.
> Jeżeli do piaskownicy w parku wbiegł wściekły pies, strzelanie do niego
> z łuku może nie być najlepszym pomysłem...
> Na poważnie: relacja pomiędzy układem odpornościowym a nowotworem jest
> skomplikowana i miernie rozumiana. Amatorskie majstrowanie może skończyć
> się niemiło.
Koleżanka chce zasięgnąć "drugiej opinii" na forum, bo nie zgadza się
z lekarzem, a Ty Krzysztofie jej z góry odpowiadasz, żeby amatorsko
nie majstrowała. Czyli z tego wynika, że (chyba?) uważasz, że tamten
lekarz ma zawsze rację.
Mało konstruktywne.
Problem w tym, że sam nie mogę podać bardziej konstruktywnego
rozwiązania. Problem jest po prostu zbyt skomplikowany i zbyt poważny,
żeby ktokolwiek go rozwiązał na forum - nie wiadomo, ani jaki rak, ani
jaka terapia jest stosowana, itd.
Witaminę D warto uzupełnić przy niedoborze, ale gdy rak już jest,
prawdopodobnie niewiele to da i jeszcze trzeba się liczyć z efektami
ubocznymi.
Przy białaczce stosowanie witaminy D raczej całkowicie odpada - nie
jest do końca poznane jak ona może wtedy zadziałać.
Jeśli to nie białaczka, to ja spróbowałbym się dowiedzieć, czy w danym
raku stosuje się analogi D (w internecie (w j. angielskim), na forach
(w j. angielskim), od innych lekarzy), spróbowałbym znaleźć lekarza,
który się analogami zajmuje, itd.
A może warto by wypytać się tej lekarki jeszcze raz dokładnie, o co
chodzi. Może od razu okaże się, że ma rację i nie ma co dalej szukać.
W końcu onkolodzy są raczej obeznani z nowymi terapiami, itd. Ale tu
trzeba się o tej racji upewnić, ponieważ z drugiej strony wiedza na
temat witaminy D wśród lekarzy w Polsce jest bardzo bardzo słaba.
No to masz nakreślony obraz.
Powodzenia w walce z systemem!
B.
|