Data: 2003-03-18 21:17:23
Temat: Re: w celach ewidencyjno-statystycznych
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Maria Maciąg" <m...@c...prv.pl> wrote in message
news:b57u9j$on1$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:b57thd$hel$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Nie myśleć też o skomplikowanych metodach prowadzenia
>
> Ależ Basiu, masz taką dużą wiedzę na temat ich uprawy, jakbyś
od
> wielu lat była właśnie właścicielką winnicy :-))
Największą wiedzę mam o przesadzaniu winorośli. Robiłam to trzy razy.
Właściwie bardziej dało mi w kość tylko przesadzanie hortensji (dwie
osoby+taczka) i kokornaku (jw.). Ale ten korzeń winorośli, ciągnący się za
krzakiem jak pyton przez pół ogródka - kopanie rowka na parę metrów
długiego- zawijanie ogona w rowku - desperackie obcinanie ogona nie
mieszczącego sie w rowku - niezliczone ilości wody do podlewania po
przesadzeniu - koszmar śniący się czasami:-D
Pozdrawiam, Basia.
|