« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2008-08-19 21:17:59
Temat: Re: w jakim kontekście mogło być pytanie. ..?Kiedy: Tue, 19 Aug 2008 14:10:27 +0200, kto: medea, co:
> Aha. Jedyne, co ja widzę, to to, że powiedział to dość lekceważącym
> tonem, prowokując śmiech publiki. Gdyby to wszystko wyraził normalnie,
> tzn. z należytym szacunkiem do osoby pytającej, to w jego odpowiedzi
> nie widziałabym niczego złego.
pewnie nie ma cierpliwości tłumaczyć ludziom oczywistości, że szantaż
emocjonalny jakim posługują się religie ani nie ma realnych podstaw,
ani nie ma z niego żadnego pożytku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2008-08-19 21:28:03
Temat: Re: w jakim kontek?cie mog3o bya pytanie. ..?Kiedy: Tue, 19 Aug 2008 19:44:06 +0200, kto: cbnet, co:
> Nie ma niczego niewłaściwego w ucieczce w zderzeniu z dysonansem
> poznawczym - ludzka rzecz.
> Gorzej, jeśli ucieczka nie wystarcza, aby uwolnić się od skutków
> dysonansu. Wtedy trzeba walczyć z samym sobą.
>
> Zakładam, że tobie - wystarcza.
> Jak byś zatem odpowiedział na pytanie: jeśli Dawkins się myli,
> to co wtedy?
znaczy się jeżeli istnieją wieczne męczarnie? to nie wiem, ani nie
jestem wszechwiedzący, ani sędzią, ani sprawiedliwym, ani nie wiem
jakie kryteria sprawiedliwości mogą obowiązywać w świecie w którym
wieczne męki to normalka... myślałem że to oczywiste...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2008-08-19 21:47:25
Temat: Re: w jakim kontekście mogło być pytanie. ..?medea wrote:
> Don Gavreone pisze:
>
>> Duch<n...@n...com>
>> news:g8e53o$ct0$1@news.dialog.net.pl
>>
>>> "Marek Krużel" <f...@p...fm> wrote in message
>>> news:g8c76c$bdp$3@news.onet.pl...
>>>
>>> > jak mi się zdaje dla racjonalisty wszystkie mity mają ten sam status
>>> > fikcji literackiej,
>>>
>>> Tylko dlaczego na racjonalne pytanie "co gdy pan sie myli?" odpowiada
>>> _nieracjonalnie_,
>>> zupelnie zjezdzajac z tematu?
>>
>> [...]
>>
>> Pojechał tanim chwycikiem przed żeńską publicznością. Która zresztą
>> była zachwycona.
>>
>> Don
>
>
> A możecie powiedzieć, Ty i Duch, co konkretnie nie podoba Wam się w tej
> odpowiedzi? Bo jak na razie słyszę tylko ogólne oceny, a żadnych
> konkretnych zarzutów. Co było nie tak?
>
> Ewa
Może się wtrącę, bo właśnie nad tym myślałem.
Nie ma (-obecnie-;-)sposobu aby na gruncie
eksperymentalnym wykazać istnienie lub
nieistnienie boga. Nie sposób zaprojektować
takiego eksperymentu, nie wiadomo by było co
i czym i dlaczego mierzyć
Nie ma też powodu aby w teorii naukowej
zakładać że dowolny bóg istnieje, stworzył
świat, wymyślił sobie (np.) prawa ewolucji
czy prawa fizyki. Jeśli wmontowanie "woli
boskiej" w dowolną teorię naukową poprawiłoby
nam zdolność przewidywania zjawisk - to czemu
nie? Ale z niczym podobnym nie mamy do
czynienia - nie istnieje żaden "współczynnik
boga", czy "stała transcendentna"
poprawiająca nam dokładność teorii np.
fizycznych i ich zgodność z obserwacjami.
Zatem kreacjonizm np. nie jest teorią naukową
- nawet jeśli głoszą go naukowcy. Jeśli można
redukować "liczbę bytów ponad potrzebę" np. z
genetyki i obywać się bez boskiej ingerencji,
to należy boga usunąć z teorii biologicznych.
To smutne ale Dawkins powinien widzieć sprawę
w całej jej złożoności.
Nauka - rozumiana tu jako teoria naukowa
pozwalająca wyjaśniać i przewidywać fakty na
podstawie innych faktów (1) obywa się
chwilowo bez boga, (2)nie ma podstaw aby
wypowiadać się na temat
istnienia/nieistnienia dowolnego "bóstwa".
Nauka ma jedynie podstawy do negowania
twierdzeń niektórych wyznawców różnych bogów
(np że koniec świata nastąpi 1995) lub, że
ziemia jest płaską tarczą znajdującą się na
grzbiecie trzech słoni.
Nauka np. psychologia czy memetyka może
zajmować się strukturą, genezą i rozwojem
dowolnej wiary w dowolnego boga. Jeśli dzięki
tej wiedzy lepiej przewiduje zachowania
poszczególnych ludzi lub grup ludzkich to ok.
To jednak nie ma nic wspólnego z istnieniem
boga lub nie.
Jeśli więc naukowiec angażuje się po któreś
ze stron próbując "udawadniać" w tej materii
cokolwiek staje się w tym momencie
głosicielem ideologii a nie naukowcem.
Jeszcze gorzej gdy próbuje jedno ze stanowisk
po prostu wyśmiać. Dopóki nie wiemy po co
komu potrzebna jest dowolna wiara (np, w to
że jest piękna kobietą, że ma szczęśliwe
dzieci lub to że bóg istnieje) i dopóki
przekonująco nie udowodnimy, że jest to
szkodliwe dla niego lub innych (zresztą -
jakie miałyby być kryteria owej szkodliwości)
to wara nam od tego.
IMHO - Dawkins zapędził się - mam nadzieję,
że tylko przez pokazaną tu chwilę - w swojej
walce z kreacjonizmem.
pozdrrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2008-08-19 21:50:14
Temat: Re: w jakim kontekście mogło być pytanie. ..?Marek Krużel pisze:
> "W kwestii istnienia Boga zajmuję stanowisko agnostyka. Jestem
> przekonany, że aby uświadomić sobie zasadnicze znaczenie zasad
> moralnych w czynieniu naszego życia lepszym i szlachetniejszym,
> nie musimy odwoływać się do idei osobowego prawodawcy, zwłaszcza
> takiego, który karze i nagradza." /Albert Einstein/
>
> zwłaszcza... fajne słowo, w tym kontekście zwłaszcza
Fajne. To jest dokładnie to, co ja myślę. Zwłaszcza z tym zwłaszcza. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2008-08-19 22:00:22
Temat: Re: w jakim kontekście mogło być pytanie. ..?vonBraun pisze:
> Jeśli więc naukowiec angażuje się po któreś
> ze stron próbując "udawadniać" w tej materii
> cokolwiek staje się w tym momencie
> głosicielem ideologii a nie naukowcem.
To mnie najzupełniej przekonuje. Rzeczywiście, nie powinien w ogóle tych
dwóch dziedzin sobie przeciwstawiać.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2008-08-19 22:41:28
Temat: Re: w jakim kontekście mogło być pytanie. ..?Kiedy: Wed, 20 Aug 2008 00:00:22 +0200, kto: medea, co:
> vonBraun pisze:
>
>> Jeśli więc naukowiec angażuje się po któreś ze stron próbując
>> "udawadniać" w tej materii cokolwiek staje się w tym
>> momencie głosicielem ideologii a nie naukowcem.
>
> To mnie najzupełniej przekonuje. Rzeczywiście, nie powinien w ogóle
> tych dwóch dziedzin sobie przeciwstawiać.
nie wiem czy próbuje przeciwstawiać, albo coś udowadniać, na pewno
demonstruje, że coś co wygląda na argument nie jest nim, czyżby
edukowanie było niegodne naukowca? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2008-08-19 23:57:28
Temat: Re: w jakim kontekście mogło być pytanie. ..?"Nie wierzę w personalnego Boga i nigdy temu nie zaprzeczałem,
ale wyrażałem to wyraźnie."
"Powtarzałem wielokrotnie, że w mojej opinii idea personalnego
Boga jest dziecinadą, ale nie uczestniczę w duchowej krucjacie
profesjonalnych ateistów, których żarliwość jest głównie
uwarunkowana bolesnym aktem uwalniania się z kajdanów
religijnej indoktrynacji odebranej w młodości ."
"Nauka bez religii jest nieprzekonująca, religia bez nauki jest ślepa."
"Moja religijność polega na pokornym podziwie dla bezgranicznej
dominacji ducha, który odkrywając siebie w drobiazgach, daje nam,
pomimo naszego wątłego, ograniczonego zrozumienia, ogarniać
rozumem rzeczywistość."
"Nie wyobrażam sobie Boga, który mógłby bezpośrednio wpływać
na działania ludzi."
"Religia przyszłości będzie religią kosmiczną. Powinna ona wykraczać
poza osobę Boga oraz unikać dogmatu i teologii. Obejmując zarówno
realność jak i duchowość powinna być oparta na religijnym zmyśle
wynikającym ze wszystkiego co realne i duchowe jako znaczeniowej
jedności."
"Z mojego punktu widzenia najważniejszą funkcją sztuki i nauki
jest wzbudzanie tego religijnego odczucia i utrzymywanie go w tych,
którzy są na nie chłonni".
"Bóg może być przenikliwy, lecz nie jest On prosty do zrozumienia."
"To co mnie naprawdę interesuje, to czy Bóg miał jakiś wybór tworząc
świat."
"Chcę znać myśli Boga. Reszta to szczegóły."
"Ani nie wierzę że istota przeżywa śmierć swego ciała, pomimo że
słabe dusze chronią się w takim pomyśle poprzez strach lub
bezsensowne egoizmy."
"Wierzę w Boga, w którego wierzył Spinoza, który ujawnia się w
uporządkowanej harmonii tego co istnieje, a nie w Boga, który
zajmuje się losami i uczynkami istnień człowieczych."
"Jeśli ludzie są dobrzy tylko z powodu obawy przed karą, oraz nadziei
na nagrodę, to jesteśmy faktycznie żałośni niewąsko."
"Uznaję etykę za rzecz ściśle związaną z człowieczeństwem, bez
nadprzyrodzonych praw stojących za nią."
"Etyczne zachowania człowieka powinny być oparte efektywnie
na współczuciu, edukacji, oraz na więziach społecznych i potrzebach
- zasady religijne nie są konieczne. Człowiek w rzeczywistości
byłby w kiepskiej sytuacji jeśli musiał się ograniczać ze względu
na strachu przed karą i nadzieję na nagrodę po śmierci."
To wszystko to wybrane wypowiedzi AE.
--
CB
Użytkownik "Marek Krużel" <f...@p...fm> napisał w wiadomości
news:g8fclv$ft2$1@news.onet.pl...
> "W kwestii istnienia Boga zajmuję stanowisko agnostyka. Jestem
> przekonany, że aby uświadomić sobie zasadnicze znaczenie zasad
> moralnych w czynieniu naszego życia lepszym i szlachetniejszym,
> nie musimy odwoływać się do idei osobowego prawodawcy, zwłaszcza
> takiego, który karze i nagradza." /Albert Einstein/
>
> zwłaszcza... fajne słowo, w tym kontekście zwłaszcza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2008-08-20 00:30:39
Temat: Re: w jakim kontekście mogło być pytanie. ..?"Nie wierzę w personalnego Boga i nigdy temu nie zaprzeczałem,
ale wyrażałem to wyraźnie."
"Powtarzałem wielokrotnie, że w mojej opinii idea personalnego
Boga jest dziecinadą, ale nie uczestniczę w duchowej krucjacie
profesjonalnych ateistów, których żarliwość jest głównie
uwarunkowana bolesnym aktem uwalniania się z kajdanów
religijnej indoktrynacji odebranej w młodości ."
"Nauka bez religii jest nieprzekonująca, religia bez nauki jest ślepa."
"Moja religijność polega na pokornym podziwie dla bezgranicznej
dominacji ducha, który odkrywając siebie w drobiazgach, daje nam,
pomimo naszego wątłego, ograniczonego zrozumienia, ogarniać
rozumem rzeczywistość."
"Nie wyobrażam sobie Boga, który mógłby bezpośrednio wpływać
na działania ludzi."
"Religia przyszłości będzie religią kosmiczną. Powinna ona wykraczać
poza osobę Boga oraz unikać dogmatu i teologii. Obejmując zarówno
realność jak i duchowość powinna być oparta na religijnym zmyśle
wynikającym ze wszystkiego co realne i duchowe jako znaczeniowej
jedności."
"Z mojego punktu widzenia najważniejszą funkcją sztuki i nauki
jest wzbudzanie tego religijnego odczucia i utrzymywanie go w tych,
którzy są na nie chłonni".
"Bóg może być przenikliwy, lecz nie jest On prosty do zrozumienia."
"To co mnie naprawdę interesuje, to czy Bóg miał jakiś wybór tworząc
świat."
"Chcę znać myśli Boga. Reszta to szczegóły."
"Bynajmniej nie wierzę, że istota przeżywa śmierć swego ciała,
pomimo że słabe dusze chronią się w takim pomyśle poprzez
strach lub bezsensowne egoizmy."
"Wierzę w Boga, w którego wierzył Spinoza, który ujawnia się w
uporządkowanej harmonii tego co istnieje, a nie w Boga, który
zajmuje się losami i uczynkami istnień człowieczych."
"Jeśli ludzie są dobrzy tylko z powodu obawy przed karą, oraz nadziei
na nagrodę, to jesteśmy faktycznie żałośni niewąsko."
"Uznaję etykę za rzecz ściśle związaną z człowieczeństwem, bez
nadprzyrodzonych praw stojących za nią."
"Etyczne zachowania człowieka powinny być oparte efektywnie
na współczuciu, edukacji, oraz na więziach społecznych i potrzebach
- zasady religijne nie są konieczne. Człowiek w rzeczywistości
byłby w kiepskiej sytuacji jeśli musiałby się ograniczać ze względu
na strach przed karą i nadzieję na nagrodę po śmierci."
To wszystko to wybrane wypowiedzi AE.
--
CB
Użytkownik "Marek Krużel" <f...@p...fm> napisał w wiadomości
news:g8fclv$ft2$1@news.onet.pl...
> "W kwestii istnienia Boga zajmuję stanowisko agnostyka. Jestem
> przekonany, że aby uświadomić sobie zasadnicze znaczenie zasad
> moralnych w czynieniu naszego życia lepszym i szlachetniejszym,
> nie musimy odwoływać się do idei osobowego prawodawcy, zwłaszcza
> takiego, który karze i nagradza." /Albert Einstein/
>
> zwłaszcza... fajne słowo, w tym kontekście zwłaszcza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2008-08-20 00:58:09
Temat: Re: w jakim kontekście mogło być pytanie. ..?"I have repeatedly said that in my opinion the idea of a personal God is a
childlike one. You may call me an agnostic, but I do not share the crusading
spirit of the professional atheist whose fervor is mostly due to a painful
act of liberation from the fetters of religious indoctrination received in
youth."
--
CB
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:g8fkd2$7vh$1@node1.news.atman.pl...
> [...] To wszystko to wybrane wypowiedzi AE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
51. Data: 2008-08-20 10:28:44
Temat: Re: w jakim kontekście mogło być pytanie. ..?"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:g8ech4$cla$2@atlantis.news.neostrada.pl...
pisalem - odpowiedzial nie na temat, uciekl od odpowiedzi.
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |