Data: 2005-04-25 22:59:40
Temat: Re: w sklepach...
Od: "boletus" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > No to jest nas dwoje, jeszcze tylko znaleźć jelenia, tfu, kogoś, kto
> > chciałby przechowywać _I_PAKOWAĆ_ :-).
>
> Jak by byl dopracowany pomysl, to mysle, ze i to by sie dalo zorganizowac
:)
>
> > Z ciekawości: odszukaj, może kiedyś się przydadzą :).
>
> Na pewno ich nie wyrzuce, a jak trzeba bedzie to znajde :)
>
> > A poważniej: z rozważań wychodziło, że sklep internetowy miałby sens
> > jedynie przy czymś większym, co funkjonowałoby w rzeczywistości: jakiś
> > punkt sprzedaży roślin/centrum ogrodnicze. W przeciwnym przypadku
> > utrzymanie całego zaplecza zeżre ewentualny zysk.
>
> Mialam podobne wrazenie, dlatego machnelam na to reka. Ale teraz zaczelam
> sie zastanawiac. Gdyby miec szeroki asortyment - nie tylko rosliny, ale
> rowniez nasiona, cebule, ksiazki, nawozy, narzedzia, akcesoria do oczek i
> tym podobne, gdyby zapewnic sprzedaz przez caly rok? Roslin nie przewozic,
> tylko pakowac u producenta i stamtad wysylac? Dwa typy przesylek - takie z
> roslinami i takie z cala reszta. Wydaje mi sie, ze wiekszosc kosztow to
> przewozy, kolejni posrednicy, koszta centrow ogrodniczych. Gdyby ich nie
> bylo, to rosliny bylyby duzo tansze, nawet biorac pod uwage koszty
> przesylki. Czasy przesylek nie musza byc jakies ekstremalnie krotkie -
> mysle, ze dwa tygodnie sa do przezycia, jesli mozesz duzo mniej zaplacic.
> Wazne byloby, zeby miec mozliwie szeroki wybor, zeby przywiazywac ludzi do
> siebie, a nie zmuszac ich do szukania innych miejsc. Wiekszosci rzeczy
> (przynajmniej na poczatku) nie musisz w ogole miec u siebie o ile jestes w
> stanie je w odpowiednio krotkim czasie sciagnac (a zreszta nie wiem czy
> trzeba sciagac - moze wysylac od razu?). Ja widzialam jeden problem -
> trzebaby bylo sie dogadac z dostawcami, zeby przez np. rok tolerowali
branie
> detalicznych ilosci a placenie hurtowo :) Ale gdyby miec gotowy sklep, to
> mysle, ze tych madrzejszych by sie przekonalo a inni by nie mieli
wyjscia...
>
> Reasumujac - zamiast magazynow nalezaloby na poczatek miec bardzo dobra
> logistyke. Pozniej pewnie bardziej oplacaloby sie miec szybko schodzacy
> towar na miejscu. Co o tym sadzisz?
>
> Pozdrawiam
> Agnieszka Biernacka
Sądzę, że cały plan weźmie w łeb jeszcze tu, na tej grupie.
Pozdrawia pewny swego boletus
|