Data: 2002-10-25 06:57:06
Temat: Re: wanna [Re: nuda w zwiazku]
Od: "Tashunko" <like_anais(dislike_spam)@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dominika Widawska" <d...@m...szczecin.pl> napisał w
wiadomości news:3DB69F36.3CC48842@man.szczecin.pl...
> Obecnosc rodziny dalszej ma te zalete, ze jest komu dzwonic po
> dzwig... ;-))))))))
Co prawda nie o wannie, ale mi się przy okazji skojarzyło...
Moja ciocia leżała ostatnio w szpitalu, miała robione jakieś badania i
była świadkiem jak przywieźli faceta z......krajalnicą i widelcem
wbitym przez ..(ołł !!!!) .....w tę właśnie deskę.......
Nie jestem facetem, ale jak usłyszałam aż mnie zabolało, mój mąż się
poskręcał osłaniając czułe miejsce!
Okazało się, że żona robiła makaron, a jemu się zachciało na tej
desce...chyba nie spotkał się ze zrozumieniem, bo baba chwyciła
widelec i przyszpiliła zalotnego mężusia.
I tak sobie myślę Drodzy Grupowicze, ze może jednak uzgadniajcie z TŻ
swoje zachcianki, bo czasem spontan może się skończyć jak wyżej, czego
absolutnie nikomu nie życzę!
Joanna
|