Data: 2001-01-28 12:06:46
Temat: Re: wielka rodzina
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...promail.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dorrit napisała w news:94uqcc$ojt$1@news.tpi.pl...
między innymi
(...)
> > psychologów na tej grupie poznajemy między innymi po tym,
> > że pojawiają się na kilka dni i znikają.
>
> Nie po tym ich poznajemy, lecz raczej po merytorycznej treści ich postów.
Sądzę, że nawet psycholog sadowy mógłby od czasu do czasu wykazać się
szczyptą poczucia humoru ;). Poza tym zaskakujacy jest dla mnie fakt, że
można z poziomu swego zawodowego prestiżu wskazać, po czym poznaje
się psychologów - posługując się jako wzorcem - własną metodyką publikacji.
Mogę prywatnie wskazać nazwiska (nicki), co do których nie mam watpliwości,
że psychologami są, niemniej ich wypowiedzi wcale do Twojego schematu nie pasują.
To prawda, że w Twoich postach jest sporo profesjonalizmu, niemniej,
moim zdaniem, jest również wiele śladów zachowań zdradzających człowieka
pełnego własnej egzotyki i, jak na psychologa, dość kontrowersyjnego.
(...)
> Czyli akceptujące głaskanie po główce. A ponieważ ja mam zwyczaj wrzucać
> osobników o takich oczekiwaniach do zimnej wody i z lekka podszczypywać,
> często jestem w niewybredny sposób atakowana, obrzucana wyzwiskami i
> wątpliwościami, czy rzeczywiście mam zawód psychologa, czy raczej boksera
> :).
Dzieje sie tak dlatego, że na ogół psycholog kojarzy się z osobą pozbawioną
jakichkolwiek elementów agresywności, empatyczną, spokojną, uważną, chętną
raczej do wysłuchania niż ferowania wyroków.
(...)
> > Argumenty typu "to jest grupa sci" i w domyśle - "w związku z tym powinna
> > być bardziej profesjonalna" - są całkowicie chybione. Psycholodzy zawodowi
> > maja swoje fora dyskusyjne tam, gdzie chcą je znaleźć (...)
> Nie żartuj Kolego :) grupa sci."medycyna" jest zbiorowiskiem leniwych
> hipochondryków, i głupców, którzy wolą klikać myszą, niż pójść z wizytą do
> gabinetu lekarskiego. (...)
Nie czytasz uważnie - nie wspominałem o innych grupach dyskusyjnych (sci), ale
o miejscach typowych dla zawodowców. Jeśłi takie nie istnieją - dla mnie jest to
prosty dowód, że nikomu nie są potrzebne. Widocznie zawodowcy mają inne
sposoby na załatwianie zwych potrzeb. Wiem jednak, że takie mozliwości
istnieją w specjalizowanych serwisach www.
(...)
> Dobra myśl! Tutaj powinny znaleźć się adresy gabinetów psychologicznych.
To szczególny przykład partykularyzmu interesów. Ale wiem, że to przejaw
poczucia humoru ;)). Podaj nam zatem adres swego gabinetu...
> > .. Dlaczego bowiem nie szuka satysfakcji tam, gdzie są prawdziwi
> > psychologowie?
>
> Bo to nie miejsce na satysfakcję zawodową. Psycholog szuka satysfakcji tam,
> gdzie są prawdziwi klienci.
No i o tym mówiłem sam w rozmowie z Dianą. Oczekiwałem innej odpowiedzi :).
> > Jeśli teraz dopuści się, aby filarami grupy zostali płytcy krzykacze, którzy
(...)
>
> To do mnie pite, więc chętnie odpowiem:
Nie - to nie jest do Ciebie pite...
Uważasz, że można nazwać Cię płytkim krzykaczem?!
Krzykaczem może tak, ale nie płytkim! :).
(...)
> Dorrit
pozdrawiam
S. Alfred zresztą...
~~~~~~~~~~~~
|