Data: 2015-04-03 16:51:17
Temat: Re: wielozadaniowosc osrodka mowy
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Fragi" <s...@o...pl> wrote in message
news:1529iuhkf382m.muyp19n6zdl1$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 2 Apr 2015 14:25:18 +0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
>
>> Czy istnieją ludzie, którzy potrafią jednocześnie pisać (komponować
>> email)
>> i słuchać uważnie tego co się do nich mówi?
>
> Myślę, że istnieją. Znam takich :)
Domyślam się, że masz na myśli siebie... :-)
Czy ktoś jeszcze poza Tobą należy do tej grupy?
>> Mój szef mnie przekonuje, że on umie... Ale z pytań jakie zadaje po
>> skończeniu pisania emaila wnioskuję, że nie słuchał (albo słuchał ale nie
>> słyszał...). Często mamy konflikty na spotkaniach gdy on własnie jest
>> pół-obecny w taki sposób...
>>
> Może wyłapuje badź zapamiętuje tylko to, co wg. niego jest ważne? :)
No dla mnie dowodem na jego nieuwagę było pytanie jakie zadał
po skończeniu pisania... Zapytał dokładnie o to, co było przed
momentem wyjaśnione - nie słyszał bo klepał przy mnie w klawiaturę.
>> Ja nie umiem - słychanie tekstu czytanego rozprasza mnie przy pisaniu i
>> odwrotnie: skupienie się na pisaniu nie pozwala skupić się na słuchaniu.
>> Coś jakbym miał tylko jeden, jednowątkowy ośrodek mowy...
>>
>> A jak jest z tym u Was?
>>
> Różnie. Słucham zawsze bardzo uważnie, więc nikt mnie "nie zagnie", że
> czegoś nie posłyszłam, czy też, że nie byłam wystarczająco skupiona na
> tym,
> co ktoś mówi. Natomiast jeśli chodzi o pisanie/"tworzenie" w tym samym
> czasie listu o odmiennej tematyce, to owszem, jest to w moim przypadku
> jak najbardziej wykonalne, ale zajmuje więcej czasu. Pisałabym wówczas
> (czy też "komponowała", jak to nazywasz), zdecydowanie wolniej, niż
> gdybym mogła być skupiona tylko i wyłącznie na tym.
> Jednak jest to w moim przypadku wykonalne.
Z tego co napisałaś zrozumiałem, że wtedy słuchanie odgrywa
rolę zadania pierwszoplanowego a pisanie robisz "w przerwach"
w słuchaniu. Jeśli przerwy są krótkie i częste to jest to możliwe?
A zadowolona jestes z efektów takiego pisania tworzonego gdy
słuchanie ma 1 priorytet?
> Jeśli w grę wchodziłby jedne/dwa języki, polski i/lub angielski
> - nie mam problemu. Myślę i po polsku, i po angielsku, więc jest ok.
> Odpada skupienie na kwestiach językowych. Natomiast gdybym miała słuchać
> niemieckiego, a pisać np. po duńsku, czy rosyjsku, to, hmm, mógłby być to
> większy problem :)
Nie mam tu doświadczenia niestety bo tylko polski i angielski są językami
w których umiem się płynnie porozumieć z ludźmi - niemiecki i rosyjski
liznąłem kiedyś w szkole ale niećwiczone zostały prawie całkiem zapomniane
więc nie jestem w stanie użyć ich do porównań. Ponieważ angielskiego
uczyłem się już jako dorosły człowiek to niestety ma ten język wciąż
status dla mnie jako "II język", a więc język "obcy" w którym wysiłek
komunikacyjny jest zdecydowanie większy niż w języku rodzimym...
I sądzę że tak już chyba u mnie zostanie.
Podejrzewam że być może skupienie się na dwu potokach informacyjnych
(jednym tym tworzonym przez siebie i drugim słuchanym) jest być może
trudniejsze w języku obcym niż w rodzimym ale nawet w rodzimym
jezyku nie potrafię w pełni skupić się na pisaniu/komponowaniu treści
gdy chcę uważnie słuchać inna treść tak aby mi nic nie umknęło...
|