----- Original Message -----
From: "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu>
> > oczywiscie
> > ze najlepiej byc
> > pieknym
> > zdrowym
> > mlodym i bogatym
>
> I tego Ci zycze!
hehe
dziekuje
ale nie o to chodzilo
:)
> > ale w kontekscie eweolucji
> > kalectwo tez moze byc zaczatkiem rozwoju jakiejs cechy/mutacji
> > ktora okaze sie ewolucyjnie bardzo korzystna
>
> Jak to sie ma odbyc jesli ktos np. straci obie nogi? A jesli na dodatek
> jeszcze cos obok, to juz swoich cech, chocby byly najlepsze (dlaczego
> mialyby byc takie przez strate nog?) dalej nie przekaze.
:)
dla mnie oczywistym w tym przykladzie jest to
ze osoba ktora stracilaby nogi
w miare swoich szukala by innych sposobow wedrowania
:)
mozna by tu mnozyc kierunki
czy to coraz doskonalszych wozkow
a moze coraz doskonalszych protez zastepujacych nogi
?
teraz zreszta nie potrzeba byc fizycznie w jakims miejscu
aby wedrowac po swiecie
mam na mysli techniki komputerowe
telekomunikacje itp
:)
a moze podroze mentalne
?
dla mnie potrzeba jest matka wynalazkow
taka osoba niewatpliwie mialaby dobra motywacje
:)
a przekazanie dalej dobrych cech
to chocby pokazanie innym ludziom
ze osoba niepelnosprawna jest normalnym czlowiekiem
zdolna do tworczego myslenia
:)
jesli tez bedzie to taka osoba
ktora sprawdzi sie w dzialaniu i osiagnie sukces
to najczesciej zwiazane jest z osiagnieciem wyzszego statusu spolecznego
:)
historycznie rzecz biorac potomstwo takiej osoby
(kalectwo tego rodzaju nie stoi wszak na przeszkodzie aby miec )
ma lepszy start w zyciu
i jakby maja wieksze szanse przekazac swoje geny dalej
:)
a na tym wlasnie polega ewolucja
na rozwoju linii ktore sie sprawdzily
przystosowaly i przetrwaly rozne zmienne losy
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody