Data: 2004-07-25 23:34:00
Temat: Re: więzienie z kilogramów
Od: "inty" <d...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zielsko" <zielsko_p@_eat_me_tlen.pl> napisał w wiadomości
news:pan.2004.07.25.19.28.47.373446@_eat_me_tlen.pl.
..
| inty napisał(a) w <ce060a$h9j$1@nemesis.news.tpi.pl>:
|
| [...]
| > Jeśli chodzi o resztę jest OK ....
|
| A reszta to co to jest i co rozumiesz przez o.k.?
Wnętrze.
|
| >Myśle, że nawet nie daję odczuć ludziom tego, że czasem jestem zła
| >na te moje ciężarki.
|
| A złość którą wiążesz z innym źródłem okazujesz innym?
Nie okazuję. Uciekam wtedy w samotność.
|
| [...]
| > Problemem jest silna wola, wytrwałość. Sądzę, ze otyłość można pod tym
| > względem przyrównać do wszystkich innych nałogów.
|
| :) Byc może. Sam mam takie powiązania. Ale zrzucanie kilogramów to
| dopiero narkotyk. :) Dlatego pisałem, że może są dwa więzienia. Jest
| coś dla czego chcesz z niego wyjść? Coś pozytywnego, wartościowego?
Miłość, potrzeba bycia potrzebnym komuś.
|
--
inty
|