Data: 2005-10-06 11:11:07
Temat: Re: winorośl V 68047
Od: "Agent0700" <k...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Dzięki. Poczekam na porządną łozę. Sadzonki robione z byle czego później
> byla jak rosną.
No to obiecuję, że za rok czy dwa - kiedy będziesz chciał to Ci wyślę :-)
A o co mi tu chodzi.
A no o to, że klon dobry wytrzymały jest warty posiadania i 100 razy lepiej
mieć od kogoś, gdzie jest sprawdzony, niż iść kupić w szkółce Aloszenkina od
p. Piątka, który ma wymarzający przy -19 i chorujący bardzo klon i cieszyć
się, że się ma Aloszenkina :-)
> Istnieje taka teoretyczna mozliwośc... Przeprowadź badania. :-)
Jakbyś był piękną blondynką, to bym przeprowadził badania :-)
Ale jakby tak kupić od Piątka sadzonkę i dostać od Ciebie, posadzić obok
siebie i porównywać przez kilka kolejnych lat?
>> To widać bardzo wyraźnie, gdzie np. Heńkowi Nero się nie sprawdziło.
> A moze coś spartaczył???? :-))))
To możliwe. Ale co? Ja tam mam 3x Nero, przyciąłem, przykryłem, odkryłem.
Rośnie.
Co tu spartaczyć?
Pozdrawiam
Jacek
> Pozdrawiam ;-)
> Janusz
>
>
|